W środę, 7 listopada, w województwie lubuskim zostaną wyłączne analogowe nadajniki telewizyjne. Region ten będzie pierwszym w kraju, w którym naziemna telewizja będzie dostępna jedynie w technice cyfrowej.
Od kilku tygodni trwa kampania informacyjna na temat cyfryzacji telewizji, koordynowana przez wojewodę lubuskiego. Jej celem jest ograniczenie liczby mieszkańców, których zaskoczy wyłączenie analogowych nadajników. W grupie największego ryzyka wymieniane są osoby starsze oraz ubogie.
W ramach kampanii w mediach emitowane są spoty informacyjne; informacje można także znaleźć w prasie i na wielu stronach internetowych. W akcję zaangażowały się samorządy i inne instytucje, m.in. Urząd Komunikacji Elektronicznej, policja, Ochotnicza Straż Pożarna, Państwowa Inspekcja Handlowa czy kuratorium oświaty.
Lubuskie gminy odwiedzają także mobilne miasteczka cyfryzacyjne Oddziału TVP Gorzów. Podczas plenerowych spotkań dziennikarze i technicy przekazują podstawowe informacje na temat nowej technologii. Według wojewody lubuskiego Marcina Jabłońskiego te działania powinny sprawić, że większość Lubuszan nie będzie zaskoczona cyfryzacją telewizji.
Z sierpniowego sondażu dla Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji wynika, że naziemną telewizję odbiera dziś 25,8 proc. gospodarstw domowych. Z sieci kablowych korzysta 31,2 proc., a z platform satelitarnych - 40,7 proc. Niedawno MAC poinformowało, że o samym procesie cyfryzacji wie blisko 90 proc., a o tym, jakie urządzenia są potrzebne - blisko 80 proc.
Według danych MAC pod względem technicznym do cyfryzacji przygotowało się ok. 20 proc. polskich gospodarstw domowych. Najnowsze dane resort przekaże w poniedziałek.
Aby poprawnie odebrać i zdekodować sygnał wizji naziemnego sygnału telewizyjnego, odbiorniki muszą obsługiwać formaty SDTV i HDTV, kodowane w systemie MPEG-4. By prawidłowo odbierać sygnał fonii, odbiornik musi też obsługiwać formaty mono, stereo i dwa dźwięki, aż do dźwięku dookólnego 5.1., kodowane w systemie MPEG-2 warstwa II i E-AC-3 (Dolby Digital Plus).
Tradycyjne analogowe odbiorniki telewizyjne nie są zdolne do odbioru emisji cyfrowych. W celu dostępu do kanałów nadawanych w tej technologii z nadajników naziemnych konieczne jest podłączenia do nich odpowiedniego dekodera. Kupując nowy telewizor należy sprawdzić, czy posiada on wymagane parametry techniczne. Klienci kablówek i odbiorcy telewizji satelitarnej nadal będą odbierać swój sygnał bez przeszkód.
W Lubuskiem problemy z zakupem dekoderów i anten mogą dotyczyć jedynie mniejszych miejscowości. Sprzęt ten można jednak kupić w większych miastach i za pośrednictwem internetu. Z przeprowadzonych kontroli wynika, że dekodery oferowane w regionie spełniają wymagania techniczne.
Cyfryzacja telewizji naziemnej w Polsce jest jednym z najważniejszych projektów w sferze publicznej. Wdrożenie opartej na standardzie DVB-T (Digital Video Broadcasting-Terrestrial) naziemnej telewizji cyfrowej umożliwia nadawanie większej liczby programów telewizyjnych, poprawę ich jakości oraz dostęp do usług o charakterze interaktywnym.
Przejście na nadawanie cyfrowe to także wymóg Unii Europejskiej - 17 czerwca 2015 r. w Europie zostanie zniesiona ochrona emisji analogowej. Zmiana technologii to także korzyści ekonomiczne. Ten sposób nadawania pozwala w miejsce jednego programu analogowego emitować na tym samym kanale (multipleksie) od 7 do 8 programów cyfrowych, a zwolnione częstotliwości mogą być wykorzystane do innych celów, np. na potrzeby szerokopasmowego internetu.
W związku z planowanym wyłączeniem sygnału analogowego we wtorek do Gorzowa ma przyjechać minister administracji i cyfryzacji Michał Boni. Podczas dwudniowej wizyty weźmie udział m.in. w symbolicznym wyłączeniu analogowego nadawania telewizji.
Kolejne nadajniki analogowe - w Gdańsku, Iławie i w Poznaniu - mają być wyłączone 28 listopada, a kolejne, stopniowo, w 2013 r. W całym kraju proces cyfryzacji ma zakończyć się w lipcu przyszłego roku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: 7 listopada koniec analogowej telewizji w Lubuskiem