Wewnętrzne sieci urzędów centralnych nie zostały naruszone w wyniku ataków hakerów na ich strony internetowe - zapewnia Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Hakerzy włamali się na stronę kancelarii premiera; kilka dni temu zaatakowali stronę ministerstwa pracy.
W kilkudziesięciu instytucjach wdrożono też system wczesnego ostrzegania oázagrożeniach w sieci Internet ľ ARAKIS-GOV. "System ten alarmuje o wykrytych nieprawidłowościach, a także dostarcza istotnych informacji na temat wcześniej nieznanych form ataków komputerowych" - dodała rzeczniczka.
Według ABW, skuteczne zapobieganie i zwalczanie cyberterroryzmu wymaga, by organy administracji publicznej i inne podmioty nie tylko skupiły działania na utrzymaniu ich własnego bezpieczeństwa teleinformatycznego, lecz również uczestniczyły w podnoszeniu poziomu bezpieczeństwa teleinformatycznego Polski, podejmując skoordynowane działania w zapobieganiu i zwalczaniu zjawiska.
Hakerzy włamali się w nocy na stronę Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Atak dotyczył czterech podstron serwisu internetowego, m.in. o służbie cywilnej i funduszach strukturalnych.
Zgodnie z art.269 kodeksu karnego, kto niszczy, uszkadza, usuwa lub zmienia dane informatyczne o szczególnym znaczeniu dla m.in. funkcjonowania administracji rządowej, podlega karze więzienia od 6 miesięcy do 8 lat.
W środę haker włamał się na stronę internetową Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Według resortu, atak nie zagroził funkcjonowaniu systemów informacyjnych resortu.