Jabil miał zwolnić 800 pracowników. Zwolni mniej, bo ma nowego klienta. Z innej niż dotąd branży, więc możliwe są inwestycje.
— Uzgodniliśmy, że zwolnienia grupowe obejmą 400 osób. Jest to możliwe, bo poprawiła się sytuacja: Jabil zdobył nowego klienta i zdecydował, że będzie dla niego pracować fabryka w Kwidzynie — wyjaśnia Andrzej Gołyga, prezes Jabil Circuit Poland.
Nie ujawnia, co dokładnie ma produkować, bo negocjacje są w toku. Wiadomo, że nie będą to telewizory.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Amerykanie z Kwidzynia ratują 400 pracowników