XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Amerykańskie śledztwo ws. Google Street View: bez kar

Amerykańskie śledztwo ws. Google Street View: bez kar
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Bez wymierzania kary zakończyło się w środę dochodzenie Federalnej Komisji Handlu (FTC) ws. gromadzenia danych podczas prac nad aplikacją Google Street View, z uwagi na podjęte już działania firmy, które mają zwiększyć bezpieczeństwo danych - podał Reuters.

Dochodzenie kończy się bez kary, bo Google już podjął działania zmierzające do zapewnienia internautom większego bezpieczeństwa, m.in. szkoląc pracowników w tym zakresie i wdrażając procedury efektywniej chroniące dane w przyszłych projektach - napisała w piśmie do giganta internetowego FTC, niezależna amerykańska agencja ochrony konsumentów.

W miniony piątek Google przyznał, że podczas przejazdów samochodów firmy, które zbierały dane do aplikacji Street View (zdjęcia ulic i domów), nieumyślnie zbierano też dane o prywatnych e-mailach, hasłach, telefonach i adresach za pośrednictwem sieci bezprzewodowych, znajdujących się w pobliżu przejeżdżających akurat pojazdów.

Firma wyraziła gotowość do współpracy i zapewniła FTC, że nie użyła i nie użyje zgromadzonych w ten sposób danych w żadnym ze swoich produktów.

Sprawa ewentualnego pogwałcenia prywatności użytkowników internetu przez samochody Street View wzbudziła kontrowersje w wielu krajach.

W Niemczech ponad 244 tysiące osób nie zgodziło się, by ich domy pokazywane były przez Street View.

Z kolei kanadyjski urząd ochrony danych osobowych uznał w ubiegłym tygodniu, że działania samochodów Google Street View naruszyły przepisy tego kraju o ochronie danych i zarzucił firmie brak odpowiedniej kontroli nad działaniami pracowników. Kalifornijska firma ma też problemy w Hiszpanii, gdzie za nielegalne zbieranie danych, takie jak w Kanadzie, i przekazywanie ich do USA, grozi jej kara w wysokości 2,4 mln euro.

Ponadto we Włoszech rzymska prokuratura wszczęła dochodzenie - obecnie przeciwko "nieznanym sprawcom", ale powszechnie wiadomo, że chodzi o Google - w sprawie kradzieży danych osobowych. Zbieranie informacji dla serwisu Google prokuratura uznała za niedopuszczalną ingerencję w życie prywatne ludzi.

Usługa została po raz pierwszy wprowadzona w Stanach Zjednoczonych w 2007 roku. Po wielu protestach zaczęto zasłaniać twarze ludzi widocznych na tych nagraniach, a także numery rejestracyjne samochodów.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Amerykańskie śledztwo ws. Google Street View: bez kar

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!