Anna Streżyńska będzie ministrem informatyzacji w rządzie PiS

Anna Streżyńska będzie ministrem informatyzacji w rządzie PiS
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Anna Streżyńska, która jako szefowa UKE doprowadziła do znacznej obniżki cen połączeń komórkowych i dostępu do internetu w naszym kraju, będzie ministrem informatyzacji w rządzie PiS. W ostatnich latach pełniła nadzór nad projektami budowy sieci szerokopasmowych.

Streżyńska jest absolwentką Uniwersytetu Warszawskiego, prawniczką specjalizującą się w zagadnieniach krajowego i europejskiego prawa telekomunikacyjnego i mediów, a także krajowego i europejskiego prawa konkurencji i ochrony praw konsumentów.

Zobacz wideo: Anna Streżyńska o powyborczych wyzwaniach w cyfryzacji i telekomunikacji

W latach 1995-1997 była wicedyrektorem departamentu w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Następnie pracowała w kancelariach prawniczych. W latach 1998-2001 była doradczynią trzech kolejnych ministrów łączności, a w latach 2000-2001 dyrektorem departamentu w Ministerstwie Łączności.

Od listopada 2005 r. do maja 2006 r. była podsekretarzem stanu ds. łączności w Ministerstwie Transportu i Budownictwa. 8 maja 2006 r. premier Kazimierz Marcinkiewicz powołał ją na stanowisko prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Dzięki jej decyzjom jako szefowej UKE spadły ceny połączeń komórkowych oraz dostępu do internetu. Kadencja Anny Streżyńskiej jako prezes UKE upłynęła w maju 2011 r., ale swoje obowiązki pełniła do momentu objęcia stanowiska przez Magdalenę Gaj na początku 2012 r.

Streżyńska, podsumowując swoje dokonania w UKE, pisała m.in., że w latach 2005-2010 klienci telefonii komórkowej, stacjonarnej i internetu zaoszczędzili 23 mld zł dzięki regulacjom rynku. W latach 2005-2009 ceny internetu spadły o ok. 70 proc., a opłaty za minutę połączenia telefonii komórkowej o ok. 39 proc.

Za istotne dokonanie jej kadencji uznano zawarcie porozumienia UKE z TP w 2009 roku. Na jego mocy, TP zobowiązała się do wybudowania lub zmodernizowania co najmniej 1,2 mln łączy szerokopasmowych.

Streżyńska była także pomysłodawczynią i współtwórczynią uchwalenia ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych. Jej celem było ułatwienie inwestowania w telekomunikację przez firmy i samorządy oraz usprawnienie procesu wydatkowania unijnych funduszy przeznaczonych na ten cel.

Po odejściu z UKE, Streżyńska związała się ze spółką "Wielkopolska Sieć Szerokopasmowa", której zadaniem była budowa 4500 km sieci światłowodowych na terenie województwa wielkopolskiego. Na początku 2014 r. została jej prezesem w miejsce Wojciecha Cerby, zawieszonego ze względu na wątpliwości przy wyborze wykonawcy inwestycji. Pod koniec marca 2014 r. objęła nadzór nad projektem "Internet dla Mazowsza".

Po zakończeniu kariery urzędniczej, Streżyńska nie angażowała się politycznie aż do początku 2013 r. Postanowiła wtedy, w charakterze niezależnego eksperta doradzać PiS, kiedy ten dążył do stworzenia "rządu technicznego" pod wodzą prof. Piotra Glińskiego. Znalazła się nawet w gronie 24 ekspertów Glińskiego, jednak szybko wycofała się z przedsięwzięcia, "nie widząc w nim potencjału".

Później współpracowała z Przemysławem Wiplerem, który po odejściu z PiS rozpoczął tworzenie stowarzyszenia "Republikanie". Została jego wiceprezesem i włączyła się w prace nad programem w zakresie infrastruktury telekomunikacyjnej, energetycznej, inwestycji, regulacji rynku i służby zdrowia. Po odejściu Wiplera Streżyńska startowała w wyborach na prezesa stowarzyszenia. Po przegranej opuściła jego szeregi.

Doświadczenie w "Republikanach", jako stowarzyszeniu działającym od października 2013 r. na zapleczu projektu Jarosława Gowina "Godzina dla Polski", przybliżyło Streżyńską do tego polityka. Dlatego też postanowiła wspomóc ekspercko Polskę Razem i doradzać partii w trakcie kampanii do Parlamentu Europejskiego w 2014 r. Gowin chciał nawet, by wystartowała z list jego ugrupowania. Nie zgodziła się na to, ponieważ, jak wtedy podkreślała, znacznie bardziej ceni sobie "konkretną pracę na zapleczu".

Streżyńska należy do zagorzałych krytyków sztandarowego przedsięwzięcia swojej następczyni na stanowisku prezesa UKE, Magdaleny Gaj, jakim było rozdysponowanie częstotliwości z zakresu 800 MHz i 2600 MHz w drodze aukcji. Postępowanie to zakończyło się w październiku br. i było pierwszym etapem budowy sieci szybkiego internetu mobilnego LTE, głównie na terenach wiejskich, gdzie nie opłaca się kłaść światłowodów.

Streżyńska wielokrotnie podkreślała, że jest przeciwniczką lansowanej przez swój były urząd aukcji tych częstotliwości i opowiadała się za zorganizowaniem przetargu. Według niej aukcja uniemożliwiała efektywne wykorzystanie tych częstotliwości, nieuchronnie prowadząc do ich rozdrobnienia pomiędzy konkurujące podmioty. Jednoznacznie opowiadała się za budową jednej - najbardziej wydajnej - lub maksymalnie dwóch sieci, których budową powinny zająć się wyłonione w przetargu telekomy.

"Uważam, że aukcja na częstotliwości 800 MHz i 2,6 GHz to jest zły pomysł, ale to, w jakiej formie zostaną one rozdysponowane to jest tak naprawdę wtórna sprawa. Jeżeli się tego pasma nie agreguje do jednej sieci, a dzieli na wiele sieci - obojętnie w jakiej formie, czy to przez aukcję czy przez przetarg - to się je rozdrabnia i ono traci swoje +czarodziejskie+ właściwości" - wyjaśniała PAP w listopadzie 2014 r.

W 2014 r. Streżyńska dołączyła do kierowanej przez Igora Ostrowskiego Rady do spraw Cyfryzacji - instytucji doradczej przy Ministrze Administracji i Cyfryzacji. Konsekwentnie krytykowała poczynania UKE oraz MAC w związku z przedłużającą się aukcją LTE.

Kiedy we wrześniu br. szef MAC Andrzej Halicki zdecydował się na skrócenie tego postępowania za pomocą szeroko krytykowanego (w tym przez Streżyńską) rozporządzenia, kierowany przez nią zespół ekspertów przygotował zestaw alternatywnych rozwiązań sytuacji. Większość z nich zakładała ponowne rozpoczęcie postępowania w celu jego uprządkowania i uniknięcia pozwów, jakie zapowiedziała część operatorów telekomunikacyjnych. Halicki zignorował jednak opinię zespołu, uzasadniając to koniecznością uniknięcia dalszych opóźnień.

9 listopada Anna Streżyńska znalazła się w składzie zaproponowanej przez Beatę Szydło przyszłej Rady Ministrów, w której powierzono jej ministerstwo informatyzacji.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Anna Streżyńska będzie ministrem informatyzacji w rządzie PiS

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!