Arcus liczy na poprawę wyników finansowych w nadchodzących kwartałach m.in. dzięki umowie z Energą Operator oraz restrukturyzacji spółki, połączonej ze zmianą profilu sprzedaży - poinformował w wywiadzie dla PAP niedawno powołany prezes spółki, Michał Czeredys.
Podpisana tydzień temu, ośmioletnia umowa ramowa na "Dostawę oraz uruchomienie Infrastruktury Licznikowej dla Energa- Operator", przewiduje budżet wielkości 890 mln zł na realizację projektu.
W przetargu wyłonionych zostało trzech wykonawców.
"Zakładamy, że przychód z inwestycji rozłoży się w czasie dość równomiernie. Wartości, które operator ma przeznaczyć na wymianę liczników przydzielane są przez Urząd Regulacji Energetyki. Obecnie jesteśmy na pierwszym etapie postępowania realizacyjnego, który zgodnie z raportem, przygotowanym przez Energę obejmuje 100 tys. liczników, zlokalizowanych na Helu, w Drawsku Pomorskim i Kaliszu. Pierwszy etap ma zostać zrealizowany do końca 2011 r. Cała inwestycja objąć ma 2,5 mln liczników i realizowana będzie w ciągu ośmiu lat" - dodał.
Umowa może mieć więc wpływ na wyniki finansowe z 2011 r. spółki, która w I kw. odnotowała stratę wielkości 3,82 mln zł.
Prezes Czeredys poinformował, że wyniki sprzedaży produktów Kyocery, czyli japońskiego partnera Arcusa, którego urządzenia i oprogramowanie wykorzystywane są w systemach zarządzania obiegiem dokumentami, budzić mogą zadowolenie.
"W sektorze drukarek laserowych monochromatycznych wzrost sprzedaży wynosił 150 proc. w 2010 r. w stosunku do 2009 r. W przypadku urządzeń wielofunkcyjnych wartości te były jeszcze wyższe. Taka sytuacja jest wypadkową wyjątkowo taniej eksploatacji produktów Kyocery" - powiedział Czeredys.
"W obecnych czasach, kiedy przedsiębiorstwa muszą minimalizować koszty, dokonując zakupu, patrzą przez pryzmat kosztów eksploatacji nie zaś ceny zakupu. Coraz częściej klienci zwracają uwagę na dodatkowe funkcjonalności oraz oprogramowanie, dotyczące bezpieczeństwa wydruków i zarządzania drukiem, a także nowe formy udostępniania systemów i urządzeń - w tym dzierżawę i outsourcing. Wszystko to powoduje, że wyniki Kyocery, której przedstawicielami jesteśmy, są tak dobre" - uważa prezes.
Strategia Arcusa zakłada maksymalizację zysków, mającą być rezultatem zarówno restrukturyzacji, jak i zamiany profilu sprzedażowego spółki.
"Stawiamy na zmianę podejścia sprzedażowego - z urządzeń na usługi" - powiedział prezes.
"Przykładem tego typu działalności jest współpraca z BRE Bankiem, w ramach której wykorzystywany jest system Kyocery. Pomagamy optymalizować koszty naszym partnerom - a w dzisiejszych ciężkich czasach jest to niezmiernie ważne" - powiedział Czeredys.
W grudniu 2010 roku spółka podpisała pięcioletni kontrakt z BRE Bankiem o wartości 16 mln zł. Na jego podstawie Arcus ma dostarczać rozwiązania z zakresu zarządzania dokumentami.
Jak podkreśla spółka to właśnie ze względu na restrukturyzację firma boryka się ze słabymi wynikami finansowymi.
"Stawiamy na działalność usługową, gdyż chcemy dostarczać rozwiązania, mające wartość dodaną dla naszych klientów. Wymaga to jednak inwestycji, które w dłuższym okresie spłaszczają strefę przychodową, zwłaszcza że mamy do czynienia z umowami długoterminowymi, liczącymi od 36 - 60 miesięcy. Dotyczy to zarówno rozwiązań drukujących i kopiujących, jak i systemów Pitney Bowes do zarządzania korespondencją" - powiedział prezes.
"Mimo to liczymy, że wyniki finansowe będą zgodne z naszymi oczekiwaniami. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest jednak ten, w którym nasze przychody charakteryzować się będą pewnymi dysproporcjami między kolejnymi kwartałami roku. Mamy politykę bazowania na faktach, dlatego nie dzielimy się prognozami" - dodał.
Plany inwestycyjne Arcusa nie ograniczają się jednak tylko do restrukturyzacji spółki. Firma po stworzeniu w 2009 roku działu ARCUS Systemy Informatyczne, zajmującego się integracją na rynku ICT (teleinformatycznym), w maju tego roku przejęła prawie 87 proc. udziałów Docusoftu. Spółka zamierza konsekwentnie iść w tym kierunku, poszukując potencjalnych podmiotów, w które mogłaby zainwestować.
"Szukamy rozwiązań takich jak Docusoft, które z jednej strony wpisują się w naszą strategię, z drugiej zaś są racjonalne finansowo. Widzimy wiele możliwości do inwestycji w inne podmioty, niemniej jednak pomysły te nie pokrywają się na razie z oczekiwaniami finansowymi naszych akcjonariuszy. Nie chcemy ograniczać się także wyłącznie do sektora IT" - powiedział Czeredys.
Arcus deklaruje swoje zainteresowanie podmiotem z branży. Nie chce jednak zdradzać szczegółów potencjalnej inwestycji.
"Prowadzimy rekonesans na rynku, możemy jednak powiedzieć, iż z jedną firmą jesteśmy na dość zaawansowanym poziomie rozmów. Jest to firma z tej samej branży i stanowi uzupełnienie naszej oferty" - dodał.
Prezes Czeredys nie spodziewa się wpływu roszczeń ZUS na wyniki finansowe spółki. Ich kwota wynosi 5,5 mln zł i dotyczy umowy pogwarancyjnego serwisu drukarek Kyocera.
"Roszczenia są bezpodstawne, w związku z tym liczymy na szybkie zamknięcie tej sprawy. Z informacji, które posiadamy odnośnie przebiegu tej sprawy, nie potrzebujemy tworzyć żadnych rezerw finansowych, które miałyby być wykorzystane na spłatę roszczeń. Nie posiadamy więc planów wliczania kary w wyniki finansowe za 2011 rok" - powiedział Czeredys.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Arcus liczy na poprawę wyników finansowych w nadchodzących kwartałach