Z 84 mln zł, które Prokom Investments miał do końca 2008 r. oddać Asseco Poland, zwrócił jedynie 22 mln zł. Wierzyciel zamiast tak pożądanej gotówki dostał m.in. nieruchomości (w tym ziemię) i samochody.
Należności od Prokomu Investments (PI) to spadek, który Asseco Poland dostało od przejętego wiosną 2008 r. Prokomu Software. Informatyczna spółka, kontrolowana przez Ryszarda Krauzego, przez lata finansowała działalność PI, obejmując emitowane przez ten podmiot papiery dłużne. W "szczytowym" okresie współpracy dług PI (również należącego do gdyńskiego biznesmena) wobec Prokomu Software przekraczał 300 mln zł. W dużej części został spłacony. Reszta miała zostać uregulowana do końca 2008 r. Na konta Asseco Poland miały trafić 84 mln zł. Jak wynika z informacji "Parkietu", tak się jednak nie stało.
- Na koniec ubiegłego roku łączna wartość zobowiązań Prokomu Investments wobec naszej firmy wynosiła 62 mln zł - powiedziała " Parkietowi" Katarzyna Drewnowska, rzecznik Asseco Poland.
Przyznała, że wierzyciel nie dostał od dłużnika ani złotówki. - Kwota 22 mln zł została rozliczona w drodze kompensacji. Asseco Poland przejęło ruchomości i nieruchomości, w tym działki należące do Prokomu Investments - wyjaśniła.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Asseco Poland ma kłopot z dłużnikiem