Studiom filmowym i telewizyjnym nie udało się przekonać w piątek australijskiego Sądu Najwyższego, że za nielegalne ściąganie nagrań wideo z sieci karani mają być dostawcy łącza internetowego.
Studia domagały się, by musieli oni podejmować działania powstrzymujące klientów od ściągania pirackich kopii filmów.
W piątek Sąd Najwyższy jednomyślnie podtrzymał decyzję sądu federalnego, że trzeci z największych australijskich dostawców internetu iiNet nie może być odpowiedzialny za naruszenie praw autorskich. Klienci iiNet ściągali tysiące filmów, korzystając z protokołu udostępniania plików BitTorrent.
W ubiegłym roku iiNet został pozwany z inicjatywy Australijskiej Federacji Przeciwko Kradzieży Własności Intelektualnej (AFACT) przez amerykańskie studia filmowe, m.in. Twentieth Century Fox Film Corporation, Universal Pictures, Warner Bros Entertainment, Paramount Pictures
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Australia. Dostawy internetu nie mogą odpowiadać za nielegalne ściąganie plików