Od 15 marca br. przed wylotem do Kanady niezbędna będzie elektroniczna rejestracja i dodatkowa opłata. Nowe zasady będą obowiązywać podróżnych, którzy nie potrzebują kanadyjskiej wizy, a więc także Polaków.
Do otrzymania eTA potrzebny jest dostęp do internetu z dowolnego urządzenia. Na pojawiającej się na stronie Canada.ca/eTA należy wypełnić formularz, dostępny też przez link ze strony ambasady Kanady w Polsce.
Karta kredytowa lub karta przedpłacona (American Express, MasterCard lub Visa) będzie potrzebna do zapłacenia 7 dolarów kanadyjskich opłaty manipulacyjnej. Potwierdzenie uzyskania eTA powinno nadejść na podany adres e-mailowy. Jeśli informacja o uzyskaniu eTA nie nadchodzi, swój status można sprawdzić na stronie Canada.ca/eTA.
Z wcześniejszych informacji kanadyjskiego rządu wynikało, że wniosek o eTA może zostać odrzucony, jeśli w kanadyjskich bazach danych są informacje o przestępstwach popełnionych przez daną osobę.
Elektroniczna rejestracja nie będzie potrzebna osobom posiadającym obywatelstwo amerykańskie, ale jeśli posiadający amerykańską zieloną kartę Polak będzie chciał zajrzeć do Kanady, to również, o ile będzie podróżować samolotem, będzie musiał uzyskać eTA. Polakom posiadającym prawo stałego pobytu w Kanadzie, ale nie posiadającym kanadyjskiego obywatelstwa, eTA nie będzie potrzebna, o ile w podróż lotniczą zabiorą swoje kanadyjskie dokumenty (Permanent Resident Card). Na swój status powinni też zwrócić uwagę studenci i pracownicy tymczasowi w Kanadzie. Jeśli zgodę na studia lub pracę uzyskali przed 1 sierpnia 2015, będą musieli wystąpić o eTA, o ile zamierzają podróżować.
Rejestracja nie jest potrzebna osobom, które do Kanady będą wjeżdżać samochodem, czyli w praktyce z terenu USA, ani osobom podróżującym drogą morską.
O eTA lepiej się ubiegać jeszcze przed rezerwacją lotu, jednak zapobiegliwi Polacy mogą teraz mieć problemy. Kanadyjskie ministerstwo obywatelstwa i imigracji kilka dni temu informowało, że w niektórych krajach pojawiły się trudności. Jeden z rozmówców PAP powiedział, że w ambasadzie Kanady w Warszawie radzono mu nawet, by nie bukował biletu przed 15 marca.
Uchwalone w 2014 r. zmiany w przepisach miały na celu zwiększenie bezpieczeństwa i są powtórzeniem rozwiązań amerykańskich.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Bez internetu do Kanady nie pojedziesz