Mnożą się oferty usług komórkowych dla pracujących w Polsce obcokrajowców. Najnowszą przedstawił wczoraj startujący właśnie wirtualny operator Telepin mobi
Tak wygląda oferta Telepin mobi, nowej sieci komórkowej, której operatorem jest działająca na rynku od dziewięciu lat giełdowa spółka Mediatel. Choć operator chce też oferować usługi dla Polaków (połączenia krajowe na telefony stacjonarne i komórkowe kosztują 60 gr, do Play - 1 zł), nie ukrywa, że oferta kierowana jest przede wszystkim do pracujących w Polsce obcokrajowców.
Z tego powodu Paweł Puchalski, analityk telekomunikacyjny DM BZWBK, patrzy na plany nowego gracza ostrożnie. - Kierowanie zupełnie nowej usługi do jednej niszy jest ryzykowne. Tym bardziej gdy jest to grupa przebywających w Polsce obcokrajowców - mówi. - To klienci, dla których najważniejsza jest cena. Nietrudno więc sobie wyobrazić sytuację, w której inny operator wprowadza cenę za połączenia niższą o 1 grosz i Mediatel z dnia na dzień traci całą bazę klientów usług komórkowych - przekonuje.
Mediatel liczy na zdobycie do końca roku 20 tys. użytkowników, ale rynek przebywających u nas obcokrajowców jest znacznie większy - liczy 600-900 tys. osób.
Pierwsza na pomysł zdobycia obcokrajowców wpadła prepaidowa sieć Heyah. Od roku ma ofertę dla Ukraińców, a na początku czerwca tego roku rozszerzyła ją o osoby dzwoniące na Białoruś i do Wietnamu. Zaproponowano im cenę 99 gr i 68 gr, zamiast wcześniejszych 1,70 zł i 4,14 zł za minutę połączenia ze swoim krajem. Dodatkowo uruchomiono strony internetowe w językach białoruskim, wietnamskim i rosyjskim.
Kilka dni po operatorze spod znaku czerwonej łapy ofertę pre-paid dla Wietnamczyków wprowadził Play. I zaproponował niższą cenę - 40 gr. Na reakcję Heyah nie trzeba było długo czekać i już dzień później także tu cena spadła do 40 gr. A to nie koniec. Marcin Gruszka, rzecznik Play, już zapowiada dalsze obniżki - nawet do 38 gr za połączenie z Wietnamem.
Zarząd Mediatela liczy jednak, że mimo konkurencji nowa oferta się przyjmie. Nazwa sieci nawiązuje bowiem bezpośrednio do oferowanych od lat kart-zdrapek, umożliwiających tanie połączenia z zagranicą. - Bardzo dobrze znamy profil klientów, do których chcemy dotrzeć. I choć nie mamy doświadczenia jako operator komórkowy, to jednak mamy doświadczenie w oferowaniu usługi połączeń międzynarodowych - mówi Marcin Kubit, prezes Mediatela.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Bitwa operatorów komórkowych o obcokrajoców