Dziś publikacja dorocznego raportu Komisji Europejskiej. Regulator tworzy w Polsce stan niepewności zniechęcający do inwestycji - twierdzi Bruksela
„Operatorom brakuje jasności prawnej i dlatego często odwołują się od decyzji i sięgają po długotrwałe procedury apelacji. To utrudnia podejmowanie długo- i średnioterminowych decyzji inwestycyjnych” – pisze KE w dorocznym raporcie o stanie rynku telekomunikacyjnego w rozdziale poświęconym Polsce.
Nasz kraj ma nie tylko najwięcej postępowań w sprawach telekomunikacyjnych przed unijnym sądem, ale też polscy operatorzy najczęściej skarżą się w KE na postępowanie regulatora. – Skarżą się wszyscy, nie tylko TP SA – podkreśla ekspert Komisji. KE kontaktuje się w tej sprawie z UKE i przekonuje urząd do szerszego konsultowania decyzji z operatorami, czego wymaga prawo.
Raport zawiera też najnowsze dane o polskim rynku telekomunikacyjnym. Jak czytamy w "Rzeczpospolitej" Polska należy do krajów, gdzie rachunki za używanie komórki są relatywnie niskie: przeciętnie 13,62 euro wobec 19,49 euro średnio w UE. – Wielkim problemem jest jednak przenoszenie numeru – zaznacza Reding. W Polsce trwa to aż 38 dni, najdłużej w UE.
Znacznie gorzej wygląda sytuacja na rynku Internetu. Wciąż tylko 13,2 proc. mieszkańców ma dostęp do szybkich łączy, w porównaniu z unijną średnią 22,9 proc.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Bruksela krytykuje polski UKE