Kilkadziesiąt tysięcy fałszywych e-maili i dziewięć osób, które dało się nabrać - hakerzy przeprowadzili akcję wyłudzania numerów kart i kodów PIN klientów banku BZ WBK. Na szczęście cała dziewiątka zdążyła zastrzec karty, zanim przestępcy wypłacili z ich kont pieniądze.
Gazeta Wyborcza ustaliła, że to już drugi od początku marca atak hakerów na klientów BZ WBK. Tym razem oszustwo było przygotowane bardzo profesjonalnie. W polu nadawca widniał adres BZ WBK 24 wbk@centrum24.pl, przestępcy podali też... prawdziwy link do strony banku, która przestrzegała przed podrobionymi wiadomościami e-mail.
We wtorek po południu po interwencji polskiej policji wyłączono serwer, na którym znajdowała się fałszywa strona - jak się okazało, był on na terenie kolumbijskiego szpitala. Przedstawiciele wszystkich banków przypominają, że nigdy nie żądają w mailach podawania numerów kart ani PIN-ów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: BZ WBK na celowniku hakerów