XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Chińscy hakerzy zaatakowali urząd premiera Belgii

Chińscy hakerzy zaatakowali urząd premiera Belgii
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Nie tylko MSZ Belgii, ale też urząd premiera Elio Di Rupo padł ofiarą cyberataku, za którym mogą stać Chiny - poinformowały w piątek lokalne media.

"Podczas rutynowej kontroli sieci komputerowej wykryliśmy problemy. W związku z tym przeprowadzono kolejną kontrolę. Nie znam szczegółów, ale nie wykluczam, że znaleziono oprogramowanie pirackie, umieszczone przez zagraniczne mocarstwo" - oświadczył rzecznik szefa rządu, cytowany przez flamandzki dziennik "De Tijd".

Podejrzenia padają na Chiny, które mogły umieścić oprogramowanie w celach szpiegowskich. Według gazety Pekin stoi też za włamaniem do sieci informatycznej belgijskiego resortu spraw zagranicznych. O umieszczeniu przez hakerów programów szpiegowskich w sieci informatycznej MSZ poinformowano w czwartek.

Urząd premiera Di Rupo nie złożył skargi w sprawie cyberataku, w przeciwieństwie do MSZ i głównego belgijskiego operatora telekomunikacyjnego Belgacom, który także padł ofiarą hakerów. "Rozwiązaliśmy problemy. Zaostrzono środki bezpieczeństwa, wprowadzono ścisłą kontrolę" - twierdzi rzecznik premiera.

Z kolei niemiecki tygodnik "Der Spiegel" podał w piątek, że za cyberatakiem na Belgacom stała brytyjska rządowa agencja wywiadu elektronicznego GCHQ. To wynika z dokumentów, przekazanych mediom przez Edwarda Snowdena, który ujawnił informacje o zakrojonej na szeroką skalę inwigilacji elektronicznej, prowadzonej przez wywiady USA i Wielkiej Brytanii.

Brytyjskie służby specjalne miały zainfekować komputery pewnej liczby pracowników Belgacomu oprogramowaniem szpiegowskim, za pośrednictwem stron internetowych, na które przekierowywano połączenia z siecią bez wiedzy użytkowników. Następnie przez zainfekowane komputery GCHQ dostał się do systemu belgijskiego operatora. Celem miało być wykorzystanie infrastruktury Belgacomu do inwigilacji użytkowników smartfonów.

W poniedziałek Belgacom poinformował, że eksperci znaleźli wirusa na 25 tys. komputerów podłączonych do wewnętrznego systemu. Media oceniały, że biorąc pod uwagę informacje, jakimi zainteresowani byli hakerzy, nie ma wątpliwości, iż za atakiem stał wywiad brytyjski lub amerykański.

Belgia uważana jest za jeden z celów szpiegowskich ze względu na to, że właśnie w tym kraju mają siedziby organizacje międzynarodowe, takie jak Unia Europejska i NATO.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Chińscy hakerzy zaatakowali urząd premiera Belgii

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!