Kolejny pracownik tajwańskiego koncernu Foxconn zginął we wtorek wypadając z okna - podały chińskie media państwowe. To już 9. w tym roku podobny przypadek śmierci w tych zakładach produkujących iPhone'a.
Młody mężczyzna był absolwentem szkoły zawodowej ze środkowych Chin i pracował w Foxconnie od półtora miesiąca.
Dziennik "South China Morning Post" informował w poniedziałek, że Foxconn postanowił zatrudnić 2 tys. psychiatrów i psychologów, by powstrzymać falę samobójstw w swych chińskich zakładach.
Jest to kolejne działanie podjęte przez Foxconn w celu powstrzymania fali samobójstw. Firma zorganizowała już wcześniej w zakładach w Shenzhen terapię grupową, a nawet zatrudniła mnichów, by wykonali rytuały wypędzania "złych duchów".
Wszyscy samobójcy mieli mniej niż 25 lat.
Pracownicy firmy skarżą się, że zmiany są długie, taśmy produkcyjne przesuwają się bardzo szybko, a kierownictwo utrzymuje wojskową dyscyplinę. Jak mówią, osoby mieszkające w hotelu pracowniczym prawie ze sobą nie rozmawiają z powodu wyczerpania.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Chiny. Kolejny pracownik producenta iPhone'ów wypadł z okna