W kosmosie zaczął się wyścig nawigacji satelitarnych. Wczoraj Chiny uruchomiły konkurenta amerykańskiego GPS, wcześniej zrobiła to Rosja, a własną nawigację tworzy Unia Europejska.
Regularna eksploatacja systemu zacznie się przed końcem 2012 r., a sygnał z BeiDou - znanego na Zachodzie jako Compass - początkowo będzie można odbierać na terytorium całych Chin oraz większości sąsiednich państw Azji oraz na większości obszaru Pacyfiku. Na całym świecie z chińskiego systemu nawigacyjnego będzie można korzystać do 2020 r. - zapowiedział wczoraj Rang Chengqi, szef instytucji odpowiedzialnej za BeiDou.
Obecnie w kosmosie znajduje się dziesięć satelitów chińskiego systemu nawigacyjnego, sześć kolejnych Pekin zamierza wystrzelić w przyszłym roku. Do końca dekady gwiezdna flotylla Wielkiej Niedźwiedzicy ma obejmować 35 satelitów.
Pekin może się chwalić sukcesem. Pierwszego satelitę z testowej serii statków BeiDou wystrzelono w 2000 r., a już dziesięć lat później Chiny weszły do elitarnego klubu państw tworzących własne systemy gwiezdnej nawigacji. I jednocześnie Pekin ruszył do rywalizacji w kosmosie z USA.
Do tej pory jedynym systemem nawigacji satelitarnej działającym na całym świecie już od ponad dwóch dekad jest amerykański GPS. Budowano go początkowo dla wojska, ale w 1983 r. po zestrzeleniu samolotu koreańskich linii lotniczych Korea Air przez sowieckie myśliwce ówczesny prezydent USA Ronald Reagan polecił bezpłatnie udostępnić GPS cywilom.
To zdecydowanie poprawiło bezpieczeństwo lotnictwa cywilnego i otworzyło możliwości nowych zastosowań nawigacji satelitarnej - nie tylko w transporcie, ale także w budownictwie, energetyce, telekomunikacji czy bankowości. Wiążą się z tym wielkie dochody.
W 2020 r. światowy rynek usług związanych z nawigacją satelitarną może mieć wartość 250 mld euro rocznie - ocenia Europejska Agencja Kosmiczna. W Pekinie szacują, że do 2025 r. rynek usług związanych z działaniem samego BeiDou na terenie Chin może osiągnąć wartość 80 mld dol. rocznie.
Do rywalizacji o te wielkie pieniądze pierwsi ruszyli Rosjanie, którzy już w czasach zimnej wojny budowali dla Armii Czerwonej system Glonass - rywala GPS. W tym stuleciu Moskwa przyspieszyła prace, decydując się też udostępnić Glonass cywilom. W zeszłym roku system swoim zasięgiem obejmował całą Rosję, a w listopadzie tego roku na orbicie były już 24 robocze satelity Glonass, co umożliwia korzystanie z systemu na całym świecie. Do końca dekady na jego rozbudowę Moskwa chce wydać jeszcze 8 mld euro. Zapowiedział to dwa tygodnie temu wiceszef rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos Anatolij Szyłow.
Systemy gwiezdnej nawigacji USA, Rosji i Chin mają podwójne zastosowanie - wojskowe i cywilne. Cywilni użytkownicy korzystają z częstotliwości, które pozwalają namierzać położenie z mniejszą precyzją niż w częstotliwości dla wojska. W USA dopiero w 2000 r. prezydent Bill Clinton polecił ograniczyć zakłócenia sygnału GPS dla cywilnych urządzeń, zwiększając precyzję ich namierzania ze 100 do 20 m (teraz wynosi ok. 3 m). Chiński BeiDou i rosyjski Glonass pozwalają cywilom namierzać z precyzją 10 m.
Z takiego podziału zrezygnowała UE, która nawigację Galileo tworzy głównie dla cywili. Ale bardzo precyzyjne namierzanie w Galileo - z dokładnością ok. 1 m - będzie płatne. Tyle tylko, że budowa Galileo ślimaczy się. Dopiero w tym roku wystrzelono pierwsze robocze satelity unijnego systemu i zacznie on działać w połowie dekady, a cały świat obejmie zasięgiem ok. 2020 r. Tymczasem system miał działać już teraz!
A w USA nie zasypiają gruszek w popiele. W tym miesiącu koncern Lockheed Martin przekazał do testów pierwszego satelitę GPS trzeciej generacji. Te satelity będą umieszczane na orbicie od 2014 r. i umożliwią cywilom namierzanie pozycji z precyzją ok. 0,9 m, nawet na ulicach pełnych wieżowców i w gęstych lasach.
Nowy iPhone firmy Apple może korzystać zarówno z GPS, jak i Glonass. Amerykanie podkreślają, że użytkownik, który ma możliwość skorzystania z tych konkurencyjnych systemów, otrzymuje precyzyjniejsze odczyty.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Chiny uruchomiły własną nawigację satelitarną