Chiny wprowadzają kary za pogłoski w internecie

Chiny wprowadzają kary za pogłoski w internecie
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Chiny ogłosiły w poniedziałek nowe przepisy, zgodnie z którymi rozpowszechnianie w internecie nieprawdziwych wiadomości grozi trzema latami więzienia. Celem kar jest powstrzymanie rozpowszechniania w internecie, jak to określiły władze, lekkomyślnych pogłosek.

Internauci mogą zostać oskarżeni o zniesławienie, jeżeli zamieszczoną przez nich pogłoskę lub niepotwierdzoną informację obejrzy 5 tys. osób lub zostanie ona skopiowana i zamieszczona na innych stronach więcej niż 500 razy. Za zniesławienie grozi w Chinach kara do trzech lat więzienia.

Przepisy są, jak się wydaje, częścią prowadzonej przez władze kampanii, której celem jest powstrzymanie "pogłosek online" - zauważa portal BBC News.

Przepisy opublikowane w poniedziałek przez sąd najwyższy i prokuraturę zawierają wyjaśnienie, co zostaje uznane za "poważny przypadek" rozpowszechniania nieprawdziwych informacji lub plotek w internecie. Chodzi np. o materiały, które powodują moralne cierpienie w związku z tematem plotki, oraz nieprawdziwe informacje, które wywołują protesty, zamieszki etniczne lub religijne oraz wywierają "negatywny efekt międzynarodowy".

Nowe regulacje dotyczą też wpisów w internecie, których skutkiem są samobójstwa lub samookaleczenia, a także oszustwa finansowe lub prowokowanie kłótni w internecie.

Rzecznik sądu najwyższego oświadczył, że społeczeństwo "zgodnie domagało się poważnych kar za takie działania przestępcze, jak używanie internetu w celu rozpowszechniania plotek i zniesławiania ludzi".

- Żaden kraj nie będzie uważał szkalowania ludzi za "wolność słowa" - dodał rzecznik.

Internauci jednak negatywnie zareagowali na nowe zasady. - 500 kopii wpisów czy 5 tysięcy odsłon tworzy się bardzo szybko. Teraz będziemy obawiali się powiedzieć nawet słowo - napisał jeden z użytkowników popularnego w Chinach mikroblogu Weibo (chiński odpowiednik Twittera).

- To jest sprzeczne z konstytucją i pozbawia ludzi wolności słowa - skomentował działania władz inny bloger.

Analitycy, na których powołuje się BBC, zwracają uwagę, że nowe przepisy są sposobem na kontrolowanie opinii wyrażanych w internecie. Chodzi szczególnie o blogi, na których coraz częściej internauci publikują krytyczne komentarze, w tym dotyczące korupcji wśród urzędników państwowych.

Komunistyczne władze Chin zachęcają do korzystania z internetu w celach biznesowych i edukacyjnych, próbują jednak blokować dostęp do treści uznanych za nieprzyzwoite lub wywrotowe. W zeszłym roku władze zwiększyły kontrolę nad portalami społecznościowymi, do czego skłoniła je kluczowa rola, jaką odegrały one w protestach, które doprowadziły do upadku rządów w Egipcie i w Tunezji.

Popularne na świecie amerykańskie portale społecznościowe Facebook, Google+ i Twitter są w Chinach zablokowane.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Chiny wprowadzają kary za pogłoski w internecie

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!