Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) odrzuciła odwołania konkurentów od rozstrzygnięcia przetargu na budowę systemu dozoru elektronicznego skazanych, zwanego też elektronicznymi kajdankami, który umożliwi drobnym przestępcom "odsiadkę" w domu.
— Prawidłowość procedur będzie sprawdzać jeszcze Prezes Urzędu Zamówień Publicznych (UZP) w kontroli uprzedniej. Jeśli nie będzie zastrzeżeń, kontrakt będzie można podpisać — mówi jeden z prawników uczestniczący w postępowaniu.
Na dozór elektroniczny sądy mają skazywać od września 2009 r. Skazany będzie musiał nosić na dłoni lub nodze specjalny nadajnik w formie bransolety, a w jego mieszkaniu zostanie umieszczone urządzenie monitorujące, połączone z centralą nadzoru - czytamy w "Pulsie Biznesu".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Comp obronił e-kajdanki