W czasie konsultacji społecznych i międzyresortowych dotyczących projektu ustawy wprowadzającej możliwość dostępu placówek medycznych do danych Centralnego Wykazu Ubezpieczonych on-line, coraz więcej wątpliwości budzi strona finansowa przedsięwzięcia.
I tak: resort finansów obawia się, że prognozowane 10 mln zł na CWU może okazać się zbyt małą kwotą. Rządowe Centrum Legislacji zauważa, że nie wykazano kosztów wdrażania i utrzymania nowego systemu w okresie 10. lat, a takie są wymagania przy tworzeniu prawa. Z kolei Kancelaria Premiera pyta, czy nie byłoby taniej, gdyby informacje o ubezpieczeniu były przekazywane za pośrednictwem już działającej platformy ePUP.
Jak zapowiedział Michał Boni, minister administracji i cyfryzacji, pieniądze na CWU znajdą się w budżecie NFZ. Wskazał na środki, które płatnik ma przygotowane na proces informatyzacji.
Przypomnijmy, że Centralny Wykaz Ubezpieczonych ma dostarczać informacji niezbędnej dla lekarzy i szpitali przyjmujących pacjentów - czy chory opłaca składki na ubezpieczenie zdrowotne. Od tego statusu uzależnione jest posiadanie przez pacjenta uprawnienia do bezpłatnej hospitalizacji (poza przypadkami zagrożenia życia) oraz do otrzymywania leków ze zniżką - na receptę.
Na konieczność szybkiego utworzenia takiego wykazu dostępnego w placówkach ochrony zdrowia on-line wskazywali lekarze protestujący po wejściu w życie, w styczniu, ustawy refundacyjnej, która wymagała od nich sprawdzania czy pacjent posiada ubezpieczenie zdrowotne. Argumentowali, że nie posiadają wystarczających narzędzi pozwalających na dostęp do aktualnych danych na ten temat. Czytaj więcej
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Czy będą pieniądze na Centralny Wykaz Ubezpieczonych?