Polska nie posiada odpowiedniej infrastruktury telekomunikacyjnej do obsługi Euro 2012.
Jeśli nie poczynimy kosztownych inwestycji, przeciążone linie odmówią posłuszeństwa - pisze "Parkiet".
Jednak najważniejszym skutkiem będzie brak wystarczającego poziomu bezpieczeństwa i obsługi tak ważnej imprezy, a tym samym niespełnienie standardów określonych przez UEFA. Efekt - możemy być pozbawieni prawa do organizacji mistrzostw.
Najwięcej musi zainwestować TP. Na obecnym etapie szacowane koszty infrastruktury i systemów IT na jednym tylko stadionie (bez obiektów powiązanych) wynoszą około 40 milionów złotych.
Koszt samej infrastruktury teleinformatycznej w skali kraju jest szacowany na około 400 milionów złotych, a systemów informatycznych na około 70 milionów złotych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Czy dodzwoni się 21 milionów eurogości?