Debiut Facebooka na Nasdaq

Debiut Facebooka na Nasdaq
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Portal Facebook zadebiutował w piątek w Nowym Jorku na pozagiełdowym rynku nowych technologii Nasdaq. Cena akcji osiągnęła na początku sesji 42,55 dol. Według prognoz agencji AFP, FB zdoła zebrać 16 mld dol.

Transakcje akcjami FB na Wall Street rozpoczęły się z kilkunastominutowym opóźnieniem. Jest to trzecia największa początkowa oferta publiczna w historii rynku finansowego USA.

Firma wyceniła swoje akcje na 34 do 38 dolarów. Początkowo zaczęły one zwyżkować o około 10 procent, do ponad 42 dolarów, ale potem ich cena spadła i na jakiś czas ustabilizowała się na poziomie 39 dol. Zdaniem komentatorów IPO wypadło poniżej oczekiwań, według których cena miała wzrosnąć do 45, a może nawet 50 dolarów za akcję.

Przed IPO przewidywano, że Facebook zarobi na piątkowym debiucie około 16 miliardów dolarów. Wartość firmy szacuje się na 104 mld dolarów. W zeszłym roku jej przychody przekroczyły 3,7 mld dolarów.

Eksperci oczekiwali, że akcje Facebooka będą kupować przede wszystkim drobni inwestorzy, skuszeni sławą firmy i atmosferą podniecenia wokół oferty wytworzoną przez media.

Wielcy inwestorzy są jednak sceptyczni - nie widzą perspektywy wielkich zysków, gdyż wątpią, czy Facebook nadal będzie się rozwijać. Przytacza się tu przykład Microsoftu, który w pewnym momencie zaprzestał innowacji.

Zwraca się uwagę, że Facebook nie rozwiązał problemu czerpania dochodów z reklam umieszczanych na swoim portalu, które nie są widoczne na małych mobilnych urządzeniach elektronicznych, coraz częściej używanych przez klientów.

Tymczasem Facebookiem zainteresował się Kongres USA w związku z manewrami firmy w celu obniżenia swoich podatków.

Jak wiele innych korporacji Facebook dał swoim pracownikom opcje zakupu akcji firmy w przyszłości po obecnej cenie. Jeżeli cena akcji pójdzie w górę, zgodnie z przepisami korporacja może sobie odpisać różnicę od podstawy podatkowej.

Facebook może na tym zarobić - jak się szacuje - około 16 miliardów dolarów, a dodatkowo może jeszcze otrzymać zwrot podatków korporacyjnych do wysokości 500 milionów dolarów.

Perspektywa, że niezmiernie dochodowa korporacja może skorzystać z takich ulg, wzburzyła demokratycznego senatora Carla Levina. Domaga się on zniesienia wspomnianego przepisu.

Wcześniej opinię publiczną zbulwersował przypadek Brazylijczyka Eduardo Saverina, jednego z założycieli Facebooka, który opuścił firmę w 2005 r., ale nadal posiada 4 procent jej udziałów.

Zrzekł się on obywatelstwa USA i przeprowadził do Singapuru, aby uniknąć płacenia podatków od zysków Facebooka. W Singapurze nie ma bowiem w ogóle podatków od zysków kapitałowych.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Debiut Facebooka na Nasdaq

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!