Dotacje z NCBiR mogą być groźne dla start-upów?

Dotacje z NCBiR mogą być groźne dla start-upów?
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

"Narodowe Centrum Badań i Rozwoju zastrzega sobie prawo pierwokupu start-upów, które wyrosną na jego pieniądzach. Problemem jest cena" - donosi "Gazeta Wyborcza". Według dziennika, Centrum będzie mogło przejmować firmy za kwoty poniżej wycen rynkowych.

"NCBR ogłosił właśnie konkurs dla funduszy na projekty, które mają budować innowacyjną gospodarkę. Do rozdania jest rekordowa suma 1 mld zł. Po pieniądze rękę mogą wyciągnąć ci, którzy chcą rozwijać przełomowe badania polskich naukowców, żeby je potem skomercjalizować. I oczywiście na tym zarobić" - czytamy w artykule.

Sprawa dotyczy konkursu BRIdge Alfa. Z projektem tym "od początku były problemy, bo z powodów formalnych mało kto mogł się do niego zgłosić i projekt wisiał na włosku" - pisze gazeta.

Okazuje się, że "NBCR w regulaminie zastrzegł sobie prawo do pierwszeństwa wykupu co ciekawszych projektów, czy są oburzeni inwestorzy". Jak podkreśla "GW", inwestorom nie podoba się przede wszystkim to, że "będą musieli sprzedawać start-upy po cenie, jaką ustali rzeczoznawca".

NBCR broni się, że "to nie będzie nasz rzeczoznawca, będzie niezależny" i argumentuje, że musi jakoś się ochronić przed fikcyjnymi ofertami z rynku, których jedynym celem byłoby zawyżenie ceny".

"Gazeta Wyborcza" wskazuje, że start-upy są trudno wycenialne, bo są warte dokładnie tyle, ile ktoś chce za nie zapłacić, więc trudno się dziwić, że "inwestorzy obawiają się, iż będą zmuszeni rezygnować z intratnych umów i sprzedawać swe perełki za bezcen".

Obawy o to, że start-upy mogą być kupowane też przez spółki skarbu państwa, którym "Gazeta Wyborcza" poświęca wiele miejsca, nie są do końca uzasadnione zdaniem Artura Kurasińskiego, prezesa GhostVr i Muse, znanego specjalisty od start-upów.

"Jestem za tym, że by spółki skarbu państwa inwestowały już teraz w start-upy, ile mogą, bo zaraz na rynku w ogóle nie będzie pieniędzy z Unii i po 2020 i tak przyjdzie czas na model izraelski, w którym start-upy są finansowane z pieniędzy publicznych - ocenił.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Dotacje z NCBiR mogą być groźne dla start-upów?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!