Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
O wyzwaniach zarządów firm w erze cyfrowej dyskutowali uczestnicy debaty „Zarządzanie w erze cyfrowej” podczas VIII Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. – Żyjemy w czasach gwałtownych zmian. Kiedyś turbulencje na rynku pojawiały się co jakiś czas, dziś są codziennością - stwierdził Ireneusz Piecuch, partner w kancelarii CMS. Jak radzić sobie z szybkimi zmianami i jak wykorzystać nowe narzędzia powstałe dzięki cyfryzacji - o tym rozmawiali eksperci.
- Nowe zadanie to zapewnienie rozwiązań dla firm pozwalających na łatwe poruszanie się w gąszczu informacji. Choć tradycyjne platformy IT będą działać jeszcze długie lata, na rynek wkraczają nowości, jak cognitive camputing, rozwiązania, które samodzielnie potrafią podejmować decyzje. Są w stanie „zrozumieć” dane, uczą się same na własnych doświadczeniach, w razie potrzeby przeprogramowują bez udziału człowieka, by sprostać obserwowanym zmianom - stwierdzi Aleš Bartůněk, dyrektor generalny firmy IBM Polska.
Jak dodał, 80 proc. danych w sieci to dane nieuporządkowane lub śmieciowe, nieprzydatne dla biznesu. Odpowiedź na to wyzwanie to właśnie cognitive camputing. IBM stworzył już komputer Watson radzący sobie w takim otoczeniu: jest w stanie analizować język naturalny, a to największe wyzwanie dla współczesnej informatyki. Jeśli ten problem zostanie rozwiązany, w wielu firmach urządzenia będą mogły zastąpić nawet ekspertów i specjalistów. - Watson zostanie zatrudniony jako szef praktyki upadłościowej w kancelarii prawniczej - zażartował Aleš Bartůněk.
Cyfryzacja to chleb powszedni
Zanim nadejdzie maszynowa przyszłość, biznes musi sprostać wyzwaniom szybkich zmian technologicznych i wykorzystać je na własną korzyść. Sebastian Mikosz, prezes eSky.pl i były prezes PLL LOT, podkreślił, że zarządzana przez niego firma od lat żyje w środowisku cyfrowym. eSky istnieje od dekady i zatrudnia ok. 600 pracowników, a obroty sięgają miliarda złotych rocznie. To już nie startup, a korporacja, jednak prezes przekonuje, że źródłem sukcesu jest wciąż „myślenie startupowe” – ciągłe poszukiwanie nowych, lepszych rozwiązań.
- Wykorzystujemy oprogramowanie klasy cognitive camputing, które przyspiesza analizę danych o klientach. Nowe rozwiązania dają natychmiastowy, bieżący dostęp do danych, wspierają procesy decyzyjne i sprzedażowe - powiedział Sebastian Mikosz. Zaznaczył, że analiza danych pomaga zarówno na etapie sprzedaży, jak i przewidywania zachowania klienta.
Przykład: rano potencjalny klient zastanawia się, czy nie spędzić urlopu w atrakcyjnym miejscu. Przegląda strony internetowe poszukując np. połączeń lotniczych. Te dane są przetwarzane przez dostawcę usług. Sam program przypuszcza, że wieczorem zainteresowany przedyskutuje pomysł z rodziną i razem znów siądą do komputera w poszukiwaniu atrakcyjnych ofert. To moment, w którym podczas wyszukiwania można przedstawić atrakcyjną ofertę przelotów uzupełnioną np. o możliwości noclegów, przejazdów i spędzenia czasu. Takie programy są wciąż niedoskonałe, ale już pomagają firmom.
Nowe wyzwania w zarządzaniu energią
Rosnąca podaż danych powoduje także rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną i jednocześnie potrzebę zarządzania nią. Cyfryzacja to innowacje, które wpływają na każdy poziom życia zarówno prywatny, jak i zawodowy.
- To jeden z trzech megatrendów, obok industrializacji i urbanizacji. Zmienia sposób zarządzania informacją, energią i komunikacją. Współczesny świat żąda więcej energii, a z drugiej strony oczekuje redukcji emisji gazów cieplarnianych. To poważne wyzwania dla gospodarki energetycznej – przekonywał Jacek Parys, wiceprezes firmy Schneider Electric Polska. Menadżer podkreślił, że powinno się łączyć technologie IT z technologiami operacyjnymi, by wyjść naprzeciw nowym zjawiskom związanym z Internetem Rzeczy.
Jacek Parys przyznał, że Schneider Electric chce do zarządzania energią wykorzystywać jak najwięcej danych. - Dzięki nim możemy np. dopasować klimatyzację czy ogrzewanie do konkretnych potrzeb, wyłączając urządzenia tam, gdzie ich działanie nie jest potrzebne. Dotyczy to także konsumentów: kiedy rodzina jest nieobecna w mieszkaniu można automatycznie obniżyć zużycie energii - tłumaczył.
Rozsądek i zarządzanie zmianami
Aleksander Poniewierski, partner i lider Centrum Doradczego IoT/OT (Internet Rzeczy i automatyka) w EY, zauważył, że do cyfryzacji trzeba podchodzić rozsądnie i z dystansem. Zjawiska dotyczące cyfryzacji są dziś szeroko dyskutowane, ale istnieją już od lat. Nowe rozwiązania dojrzały i biznes albo usiłuje je wykorzystać, albo się ich obawia.
- Trendy wyznaczają wielkie firmy zbudowane właśnie dzięki nowym technologiom. Ale podejście do cyfryzacji wymaga zastanowienia: po co nam nowe rozwiązania, które wybrać, jakie mają przynieść korzyści - komentował Aleksander Poniewierski.
Czy cyfryzacja przynosi rewolucję w zarządzaniu? Sebastian Mikosz uważa, że nie. - Proces cyfryzacji to taki sam proces jak zarządzanie zmianami w firmie, sposób na dostosowanie się do zachodzących zmian - stwierdził prezes eSky.pl. Podkreślił, że nowe technologie prowadzą do upadku firm tradycyjnych, które nie nadążają za zmianami, ale kreują nowe przedsiębiorstwa gotowe na wykorzystanie każdej obiecującej nowej technologii.
Przy czym w naszej naturze leży niechęć do zmian, szczególnie jeśli dotychczas obowiązujące rozwiązania zapewniały sukces, ale dynamiczne zmiany wymuszają zmianę podejścia. - Nadchodzą czasy nowego rodzaju liderów, przywódców rozumiejących konieczność zmian, zdolnych do ich wdrażania i zdecydowanych na podejmowanie ryzyka - ocenił Sebastian Mikosz.
Przykładem firmy osadzonej w tradycji biznesu, ale jednocześnie wciąż wyprzedzającej trendy jest IBM, który działalność rozpoczął 105 lat temu produkując maszyny do pisania. Globalna spółka sprzedała tradycyjne działy, jak produkcja komputerów czy drukarek, by ruszyć w nowe, perspektywiczne obszary biznesu. - Filary działalności to dziś analityka, chmura, rozwiązania mobilne i media społecznościowe oraz najnowocześniejsze technologie - wyjaśnił Aleš Bartůněk. IBM kupił spółki zajmujące się np. przygotowywaniem indywidualnych prognoz pogody, czy firmy ubezpieczeniowej, która stworzyła aplikację informującą z wyprzedzeniem o nadejściu huraganu. To też przykład nowego modelu zarządzania w erze cyfrowej.
Aleksander Poniewierski wskazał na jeszcze jeden problem ery cyfrowej: liczne grono liderów, którzy chcą cyfryzacji, ale jej nie rozumieją i nigdy nie doświadczyli elementów cyfryzacji w praktyce. Ich działania mogą być nieefektywne. Zarządzanie w erze cyfrowej wymaga przygotowania do nieustannych zmian, reagowania na nowe warunki działania, wykorzystywania nowoczesnych rozwiązań i gotowości na ryzyko. Czas spokojnych gabinetów, w których kolejni prezesi prowadzą firmę jak za dawnych czasów właśnie przemija.
7
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: EEC 2016: cyfryzacja a zarządzanie