Ekrany dotykowe, stosowane w smartfonach i tabletach, nie sprawdzą się w laptopach i komputerach stacjonarnych - twierdzą eksperci. Ich zdaniem przyszłością są rozwiązania wykorzystujące ludzki wzrok.
Zdaniem Wiesława Bartkowskiego psychologa ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie, badającego nowe technologie, ekrany dotykowe są naturalniejszą formą korzystania ze smartfona czy tableta. - Interfejs użytkownika (program umożliwiający współpracę użytkownika z oprogramowaniem komputera - PAP) dotykowy pozwala realizować idę naturalnego interfejsu, czyli użytkownik w sposób intuicyjny i bliższy temu, w jaki sposób wchodzi w kontakt z otoczeniem fizycznym korzysta z tych urządzeń - powiedział Bartkowski.
Ekspert dodaje, że ekrany dotykowe są pierwszym krokiem w kierunku tzw. interfejsu naturalnego. "Interfejs naturalny to taki interfejs, którego my w ogóle nie zauważmy i skupiamy się wyłącznie na wykonaniu zadania. Ekrany dotykowe to pierwszy krok w kierunku zrealizowania tej idei. Do ich obsługi używamy gestów, które są naturalne i bardzo łatwe do nauczenia" - wyjaśnia Bartkowski.
Popularność ekranów dotykowych powoduje, że coraz częściej producenci sprzętu komputerowego wprowadzają takie rozwiązania w tradycyjnych laptopach, które do tej pory nie posiadały takich ekranów.
Prof. Piotr Gawrysiak, informatyk z Politechniki Warszawskiej uważa jednak, że tego typu rozwiązanie ma swoje ograniczenie. - Dla każdego, kto musi wpisać tekst do komputera niezbędna jest klasyczna klawiatura. Klawiatury wyświetlane na ekranach, nie są w stanie dorównać standardowej klawiatury pod względem wygody pisania - stwierdza Gawrysiak.
Według eksperta ekrany dotykowe wykorzystywane w smartfonach i tabletach nadają się dobrze do korzystania z internetu, przeglądania zdjęć i filmów. - Ekran dotykowy zainstalowany w monitorach komputerów stacjonarnych i laptopach będzie stwarzał pewne utrudnienia. Monitory tego typu komputerów są ustawione pionowo i dłuższa praca z tak ustawionym dotykowym ekranem nie będzie wygodna - zaznaczył Gawrysiak.
Andrzej Pająk redaktor magazynu komputerowego "Chip" docenia zalety ekranów dotykowych nie jest jednak przekonany, czy takie ekrany sprawdzą się w wypadku komputerów stacjonarnych i klasycznych laptopów. - To chyba nie do końca będzie ergonomiczne. Na pewno (ekrany dotykowe - PAP) będą miały zastosowania np. w sklepach, przychodniach czy restauracjach. Tam klawiatura służy nam do wpisywania tekstu, ale tak naprawdę używamy ekranu do obsługi programów koniecznych w tych miejscach - wyjaśnia Pająk.
Jego zdaniem przyszłością są rozwiązania wykorzystujące ludzki wzrok. - To, co może spowodować odejście od myszki i klawiatury to raczej śledzenia gałek ocznych człowieka pracującego przy komputerze. Moje oko patrzy na ekran np. na ikonę jakiegoś programu, który chcę uruchomić i nie muszę już kursorem zaznaczać, aby go uruchomić. Wystarczy, że nacisnę guzik w myszce - zaznacza Pająk.
Pierwsze ekrany dotykowe pojawiły się w drugiej połowie lat 60. XX w. Intensywny rozwój urządzeń z tego typu ekranami nastąpił jednak dopiero po roku 2007, kiedy firma Apple wprowadziła do sprzedaży telefon komórkowy iPhone wyposażony w ekran dotykowy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ekspert: Ekrany dotykowe nie sprawdzą się w laptopach i komputerach