Marek Falenta poinformował w oświadczeniu prasowym, że chce do końca lipca sprzedać wszystkie posiadane akcje giełdowej spółki Hawe. Potwierdził tym samym wcześniejsze nieoficjalne informacje PAP.
"Obecnie prowadzę rozmowy na temat warunków ich sprzedaży. Szacuję, że ich finał nastąpi najdalej na koniec lipca" - dodał.
We wtorek PAP podała, powołując się na nieoficjalne informacje, że Marek Falenta rozpoczął proces sprzedaży wszystkich posiadanych bezpośrednio oraz pośrednio akcji Hawe. Przejęciem pakietu w Hawe zainteresowane są trzy podmioty, wśród których są zarówno inwestorzy branżowi, jak i finansowi.
Obecnie Marek Falenta posiada bezpośrednio 28 mln 23 tys. 509 akcji Hawe, dających 8 proc. głosów na walnym zgromadzeniu spółki. Kojarzony z Falentą cypryski Trinitybay Investments Ltd. ma 28 mln 23 tys. 509 akcji spółki, dających 27,08 proc. głosów na walnym.
Biznesmen usłyszał w ubiegłym tygodniu zarzuty w sprawie współudziału przy nielegalnych podsłuchach, których treść publikował tygodnik "Wprost". Takie same zarzuty zostały postawione wiceprezesowi Hawe, Krzysztofowi Rybce (pomimo postawionych zarzutów Falenta i Rybka prosili, aby w mediach posługiwać się ich pełnymi danymi osobowymi). Podejrzani nie przyznali się i złożyli wyjaśnienia. Grozi im do 2 lat więzienia.
We wtorek Hawe podało, że Krzysztof Rybka zrezygnował z pełnienia funkcji wiceprezesa zarządu Hawe, a ojciec Marka Falenty, Waldemar Falenta, zrezygnował z funkcji przewodniczącego rady nadzorczej spółki.
Hawe jest operatorem największej sieci światłowodowej w Polsce, zbudowanej w celu świadczenia usług dla innych operatorów telekomunikacyjnych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Falenta chce do końca lipca sprzedać akcje Hawe