- Prawo jest takie, jakie jest i jeżeli chcemy konsumować środki europejskie, to musimy się do niego dostosować. Ważne jest to, byśmy na to prawo unijne nie nakładali dodatkowych uregulowań, które są naszą radosną twórczością. W przeszłości takie sytuacje się zdarzały - mówił w Katowicach podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego Tadeusz Więckowski, rektor Politechniki Wrocławskiej i Przewodniczący Konferencji Rektorów Polskich Uczelni Technicznych.
Zdaniem przewodniczącego KRPUT, sytuacja poprawia się jednak z roku na rok. Biurokratyzacji przy pozyskiwaniu środków jest trochę mniej, a ponadto przedsiębiorcy nauczyli się jej i przestała być dla nich problemem. Biurokratyzacja sprawia kłopoty tylko wtedy, gdy osoba kontrolująca nie ma otwartego umysłu i patrzy jedynie na literę prawa, a nie na ducha prawa.
Więckowski wyraził też nadzieje, że w nowej perspektywie unijnej na lata 2014-2020 pozyskiwanie środków będzie nieco łatwiejsze. - Oby było trochę mniej papierologii, ale nie sądzę, żeby to się radykalnie zmieniło. To nie jest tak, że środki europejskie są takimi samymi pieniędzmi, jak środki budżetowe, które raz są dane i potem nikt się najczęściej nie musi martwić, co się wydarzy. Tu jest problem inny - to są pieniądze nam użyczone i będą darowane dopiero, gdy spełnimy określone warunki dotyczące trwałości projektu - mówił Więckowski.
Rektor Politechniki Wrocławskiej przekonywał, że przy pozyskiwaniu środków z Unii Europejskiej już na samym początku procesu przedsiębiorcy muszą się zastanowić, czy będą w stanie wywiązań się z tego, co deklarują, bo inaczej konsekwencje dla nich mogą być mało przyjemne. - Nie chodzi o to, żeby wygenerować projekty, ale o to, by one realizowalne. Jak z tym będzie, dopiero się przekonamy, bo kontrolowanie trwałości projektów się dopiero zacznie i nie zakończy przed rokiem 2020, a czasami jeszcze później - zauważył Więckowski.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Firmom będzie coraz łatwiej pozyskiwać środki na innowacje