XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Fiskus ściga internetowych sprzedawców

Fiskus ściga internetowych sprzedawców
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Nie tylko Urząd Skarbowy, ale także CBŚ, ABW, CBA i Wywiad Skarbowy Ministerstwa Finansów na szeroką skalę zaczęły ścigać internautów, którzy nie odprowadzają podatków od e-handlu

Według branżowej organizacji IAB wartość e-handlu w 2006 r. sięgnęła w Polsce 5 mld zł, a w sieci kupuje ponad 3,3 mln internautów. W tym roku zdaniem ekspertów liczby te będą jeszcze wyższe. Według danych SMG/KRC co czwarty internauta robi zakupy w sieci, a co piąty bierze udział w aukcjach. W ubiegłym roku obrót na największym polskim portalu aukcyjnym Allegro.pl sięgnął 2,5 mld zł - 1 mld więcej niż w 2005 r. - czytamy w "Gazecie".

Trudno oszacować, ile wynosi szara strefa w internecie w Polsce. Jednak jeszcze dwa lata temu Łódzki Urząd Skarbowy wykrył, że dziewięć na dziesięć transakcji kupna-sprzedaży w sieci nie zostało opodatkowanych. Skarb państwa stracił wtedy ponad 5 mln zł. W ubiegłym roku natomiast, w wyniku przeprowadzonych w sieci 53 kontroli, fiskusowi udało się "odzyskać" 2,3 mln zł.

- Kilka razy w miesiącu urząd skarbowy zwraca się do nas z prośbą o udostępnienie danych któregoś z naszych użytkowników - przyznaje w dzienniku Bartek Szambelan z Allegro.pl. - Jako serwis jesteśmy tylko wirtualnym centrum handlowym. To użytkownicy, nie my, powinni pamiętać o wszystkich formalnościach związanych z urzędem skarbowym.

Od tego roku nie tylko organy podatkowe ścigają nieuczciwych internautów. Pomagają im w tym CBŚ, ABW, a nawet CBA. W samej skarbówce zostały stworzone specjalne departamenty, które zajmują się jedynie kontrolą e-handlu. Ostatnio 40 przedstawicieli polskich organów podatkowych zostało przeszkolonych przez francuskich ekspertów z zakresu tropienia i identyfikacji nieuczciwych e-handlowców. Na specjalnych kursach uczyli się przeszukiwania zawartości sieci czy analizy poszczególnych informacji o danym użytkowniku - wyjaśnia "GW".

Za nierozliczenie się z fiskusem urzędnik może naliczyć zaległe podatki, odsetki od nich i wlepić mandat. W zależności od tego, ile zalegaliśmy, ustawa karnoskarbowa przewiduje mandaty od kilkuset złotych do kilku milionów złotych. Najwięksi oszuści mogą trafić nawet na trzy lata do więzienia.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Fiskus ściga internetowych sprzedawców

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!