Inwestorzy i analitycy francuskiego telekomu krytykują ofertę przejęcia TeliaSonery
Jego losy i notowania nie są zapewne obojętne również dla uczestników polskiego rynku, bo do France Telecomu należy ponad połowa Telekomunikacji Polskiej. - W ostatnich tygodniach około 90 proc. inwestorów, z którymi rozmawiałem, gwałtownie sprzeciwiało się tej transakcji. Nie mogą się w niej dopatrzyć ani finansowego, ani strategicznego sensu - powiedział Saeed Baradar, specjalista od spółek telekomunikacyjnych w londyńskim oddziale Societe Generale.
TeliaSonera i szwedzki rząd, który ma ponad 37 proc. udziałów w tej spółce i jest jej największym akcjonariuszem, odrzuciły ofertę France Telecomu od razu po jej złożeniu, ale poinformowały, że są otwarte na jej podniesienie, bo cena zaproponowana przez paryskiego operatora "znacząco zaniża" wartość tego przedsiębiorstwa.
W wyniku połączenia obu koncernów powstałaby największa w Europie spółka telekomunikacyjna, z 237 milionami abonentów, a oszczędności do 2013 r. sięgałyby 700 milionów euro rocznie - zapewnia France Telecom.
Inwestorzy w to nie wierzą i pozbywają się akcji FT - pisze "Parkiet".