Hakerzy wykradli informacje z 500 milionów kont użytkowników Yahoo - ogłosił w czwartek amerykański portal. Podejrzewa on, że za atakiem, do którego doszło pod koniec 2014 roku, mogli stać hakerzy powiązani z obcym państwem.
Yahoo zapewniło, że hakerzy nie przejęli niezabezpieczonych haseł ani informacji dotyczących kont bankowych czy kart płatniczych.
Według znanego kryptografa Bruce'a Schneiera może to być największy wyciek danych w historii.
"Podczas dochodzenia nie znaleziono żadnych dowodów na to, że ta jednostka jest teraz obecna w sieci Yahoo" - dodano w komunikacie. Firma poinformowała, że współpracuje z amerykańskimi władzami w sprawie włamania, i twierdzi, że skontaktowała się z poszkodowanymi użytkownikami.
Nie podano konkretnie, kto może stać za atakiem.
Jak przypomina agencja AP, w sierpniu portal Motherboard donosił, że haker, który posługuje się nickiem "Peace", chwali się, iż ma w posiadaniu informacje z 200 mln kont użytkowników Yahoo i próbuje sprzedać je w sieci.
Yahoo zaleca użytkownikom, którzy nie zmieniali hasła od 2014 roku, by jak najszybciej to zrobili, a także aby zmodyfikowali swoje pytania pomocnicze. Portal przypomina internautom, aby nie klikali w podejrzane linki ani nie ściągali załączników, wysłanych z podejrzanych adresów e-mailowych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Hakerzy wykradli dane z 500 mln kont użytkowników Yahoo