MSWiA chce, by w kontaktach z administracją nie trzeba było korzystać z tzw. bezpiecznego podpisu elektronicznego. A premier obiecuje, że podpis elektroniczny będzie tańszy.
Dlatego - do czasu upowszechnienia się e-podpisu - w MSWiA wymyślono rozwiązanie zastępcze.
- Chcemy wprowadzić tzw. zaufany profil - mówi nam Wioletta Paprocka, rzecznik MSWiA. Taki profil ma działać na platformie ePUAP i podobnie jak konto w serwisie internetowym - najpierw użytkownik musi się zarejestrować, podając swoje dane.
Potem czeka go wycieczka do urzędu - niestety nie wirtualna, lecz na własnych nogach. Za to tylko raz. Jak tłumaczy Paprocka, wizyta w urzędzie będzie potrzebna do zweryfikowania danych przez użytkownika. Na miejscu obywatel otrzyma hasło i login, za pomocą którego będzie mógł zgłosić przez internet np. wpis do ewidencji działalności gospodarczej, złożyć wniosek o wydanie paszportu czy odpisu aktu urodzenia.
Być może taki profil pojawi się jeszcze w pierwszej połowie roku. - Mamy nadzieję, że stanie się to szybko, ale termin wdrożenia nie został jeszcze ustalony - mówi Paprocka.