Służby mniej interesują się naszymi danymi telekomunikacyjnymi, za to cztery razy częściej niż wcześniej sprawdzają, co robimy w internecie. Wzrosła radykalnie liczba wniosków do usługodawców internetowych np. Google, Facebook - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Przedstawicielka tej fundacji, Katarzyna Szymielewicz mówi: "najgorsze, że nie wiemy czy wzrost liczby zapytań znajduje uzasadnienie". Jej zdaniem nie można wykluczyć, że "pojawiła się konkretna sprawa, w związku z którą sięgnięto za jednym zamachem po dużą liczbę internetowych metadanych".
Zainteresowanie służb naszą aktywnością w internecie może się jeszcze zwiększyć z wejściem w życie przed miesiącem ustawy inwigilacyjnej, która upraszcza dostęp do danych o internautach - podsumowuje dziennik.