- Przemysł 4.0 rozumiem jako inteligentne połączenie wielu technologii IT używanych w przedsiębiorstwach - uważa Tomasz Jadczak, kierownik zespołu technologicznego SAP, pion rozwiązań dla przedsiębiorstw, Asseco Poland.
- To niezwykle złożone rozwiązanie powstałe na styku inżynierii, informatyki i wiedzy o zarządzaniu - wyjaśnia. - Porównałbym je do „inteligencji” sterującej systemami, z których pobiera informacje, ale i reaguje na nie. Reakcją jest np. zmiana kwalifikacji kosztu, zmiana wartości lub polecenie wydane któremuś z systemów.
Tomasz Jadczak wskazuje, że taki projekt zrealizowany został w Zakładach Azotowych „Puławy”, Grupa Azoty.
- Połączyliśmy w jeden logiczny hub informacyjny dane z wielu źródeł - opisuje. - Powstała logiczna chmura informacji, wokół której tworzone są usługi informujące, sterujące, wspierające oraz operacyjnie. Wdrożona w ZA Puławy technologia pozwala działać w oparciu o rzeczywiste dane on-line.
Jakie są tego wymierne efekty?
- Dyspozytor ruchu na produkcji, poprzez ustawienie właściwego trybu pracy instalacji (np. rozruch instalacji) wpływa na sposób, w jaki rozliczane są koszty zużywanych surowców czy nośników energii – mówi Tomasz Jadczak. - Informacja trafia automatycznie z systemu do systemu, z pominięciem wielu osób zaangażowanych w związane z nią procesy. Inny przykład to bieżące śledzenie i raportowanie rzeczywistych poziomów emisji gazów, które pozwala na aktywną grę na rynku praw do emisji. To wartościowe narzędzie dla spółki działającej w sektorze objętym polityką klimatyczną UE. Z kolei sprzężenie systemów produkcyjnych i logistycznych pozwala na aktywną grę na rynku zakupu surowców, nośników energii. Bieżące raportowanie produkcji realizowane w cyklu zmianowym czy dobowym oparte na danych rzeczywistych pozwala na rynkową aktywność w zakresie zarządzania marżami, promocjami czy kanałami sprzedaży. Procesy w różnych obszarach harmonijnie współgrają, co przekłada się na wyniki.
Przedstawiciel Asseco Poland wskazuje, że odseparowane, nieaktualne wielkości, często oparte na wskaźnikach, uznano za niewystarczające. - Hub ma reagować, albo sam inicjować na informację z jednego systemu i inteligentnie przekserować ją do systemu w innym obszarze, tj. z produkcji do logistyki albo z produkcji do księgowości - wyjaśnia. - Reakcja nie następuje na końcu procesu, po analizie, czy na podstawie wskaźników, ale w odpowiedzi na wydarzenie, w trakcie procesu, na dowolnym jego etapie, w oparciu o dane rzeczywiste i w czasie rzeczywistym. Reakcja natychmiastowa i mądra. To jest niezwykłe w tym podejściu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jak idea Przemysłu 4.0 sprawdza się w polskich firmach?