Maszyny zastąpią ludzi praktycznie w każdej branży, a urządzenia będą przemierzać sieć, by spełnić oczekiwania właścicieli? Taką wizję świata przedstawił James Whittaker, Distinguished Technical Evangelist z firmy Microsoft podczas panelu :Digitalizacja gospodarki. Szanse, wyzwania, zagrożenia cyfrowej rewolucji" w trakcie rozpoczętego w Katowicach Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
– Technologie nas zastępują, wkrótce rozwój autonomicznych pojazdów pozbawi pracy kierowców, księgowych i prawników zastąpią aplikacje – szybkie i dokładniejsze – przekonuje Whittaker. Już bez udziału człowieka możemy na drukarkach 3D produkować odzież, buty, a nawet jedzenie.
Liczba danych rośnie w takim tempie, że trzeba wymyślać nowe nazwy jednostek, by określić ich wielkość. – A dzięki danym maszyny mogą robić wiele przydatnych rzeczy. Mają nad nami przewagę: działają szybciej, dokładniej i są zorganizowane – uważa James Whittaker. Dodaje, że Internet to już przeszłość – serwery sieciowe zastąpiły serwery danych, dane są wszędzie, a algorytmy wydobywają z nich treść, szukając wzorców, modeli, prawidłowości.
Jednocześnie ekspert podkreśla rosnącą moc obliczeniową urządzeń. – 20 lat temu były na świecie może dwa komputery o mocy obliczeniowej większej niż moc przeciętnego smartfona. Miniaturyzacja pójdzie dalej, choć po 2020 r. elektronika krzemowa dojdzie do kresu, ze względu na prawa fizyki. Ale pojawi się elektronika wykorzystująca german, grafen i nanorurki węglowe – mówi James Whittaker.
Zastępowanie ludzi przez urządzenia może budzić obawy, ale według eksperta i tak nikt zmian nie zatrzyma, a Internet Rzeczy zawładnie światem. – Uczcie dzieci programowania, wkrótce będzie to jedyne źródło dochodu – podsumowuje.