Urzędnicy z Katowic nie chcą już kupować popularnego pakietu biurowego Microsoft Office. Zamiast tego zamawiają darmowy program, który działa podobnie
Stosowanie w administracji oprogramowania opartego na otwartym kodzie (tzw. open source) zaleca Komisja Europejska. Takim jest właśnie np. Open Office, który może zastąpić konkurencyjne, płatne aplikacje. - Kupiliśmy już 327 komputerów z Open Office. Zaoszczędziliśmy dzięki temu ok. 300 tys. zł. Większości urzędników w zupełności wystarcza darmowy program. W kolejnych komputerach, które będziemy kupować, również będzie on zainstalowany - zapowiada w dzienniku Bojarun.
Darmowe oprogramowanie jest w Europie coraz popularniejsze. Już trzy lata temu francuska żandarmeria przeszła na Open Office. Niedawno resort gospodarki w Holandii zdecydował, że w urzędach będzie się korzystać z programów typu open source.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Katowicki magistrat nie da zarobić Microsoftowi