Komisja Europejska chce przyspieszenia prac nad unijnymi normami dla obecnych i przyszłych urządzeń podłączanych do sieci. We wtorek w Brukseli zaprezentowano też propozycje ws. cyfryzacji przemysłu i wolnego dostępu do danych naukowych.
Komisja Europejska zwróciła uwagę, że kilka państw członkowskich już wdraża swoje własne strategie wspierania cyfryzacji przemysłu. Aby uniknąć podziału na rynku, KE chce unijnego podejścia w tej sprawie.
Sprawa ma duże znaczenie w kontekście rozwoju takich nowych branż jak np. internet rzeczy, czyli komunikujących się ze sobą urządzeń lub podłączonych do sieci całych domów. Nie bez znaczenia jest też dla rozwoju automatycznych, bezobsługowych samochodów.
Niektóre branże radzą sobie całkiem dobrze z przyswajaniem i dostosowywaniem się do nowego cyfrowego otoczenia, ale inne pozostają w tyle. KE wskazała, że są to zwłaszcza budownictwo, metalurgia, przemysł rolno-spożywczy, włókienniczy czy stalowy, a także sektor małych i średnich przedsiębiorstw.
Aby to zmienić Komisja chce przeznaczyć 500 mln euro na unijną sieć centrów innowacji cyfrowych (centrów doskonałości technologicznej), w których przedsiębiorstwa będą mogły korzystać z doradztwa i testować innowacje cyfrowe.
Chce też przeprowadzić projekty pilotażowe na dużą skalę, tak by rozwijać zaawansowane systemy produkcji, internetu rzeczy i technologii w inteligentnych miastach i domach, samochodach podłączonych do sieci oraz w mobilnych aplikacjach zdrowotnych.
W planie jest też przyjęcie regulacji, które mają wspierać swobodny przepływ danych, a także określą kwestie własności praw do informacji generowanych przez różnego rodzaju czujniki i inteligentne urządzenia.
KE chce, by przyspieszyły prace nad normami. Priorytetem mają być obszary superszybkiego internetu mobilnego 5G, przetwarzania danych w tzw. chmurze, internetu rzeczy, a także technologii danych i bezpieczeństwa cyfrowego. - Potrzebujemy mniej norm, ale za to norm wspólnych, wspólnego języka, którym posługiwać się będą maszyny - tłumaczył Oettinger.
Cel to bezproblemowe łączenie się urządzeń czy technologii, niezależnie od producenta. - Chodzi o to, by nie tylko Renault czy BMW 7 mogły poruszać się bez kierowców, ale by te rozwiązania funkcjonowały wszędzie - podkreślał komisarz.
Wśród zaproponowanych w środę działań jest też nowe podejście do usług publicznych, tak by powstała europejska elektroniczna administracja publiczna. Według Komisji ani obywatele ani unijne przedsiębiorstwa nie korzystają z rozwiązań, które może ona dawać.
Dlatego do końca przyszłego roku ma powstać m.in. portal cyfrowy mający dostarczać ponad granicami informacji, pomocy i usług dla obywateli UE. Połączone mają zostać też rejestry handlowe i rejestry dłużników, a także stworzony pilotażowy program jednorazowej rejestracji danych przez przedsiębiorstwa w całej UE. Założenie jest takie, by firmy musiały składać dokumenty w urzędach tylko jednego kraju UE, nawet jeśli działają w innych państwach członkowskich.
W ramach wtorkowych propozycji zaprezentowano również plan dotyczący usług w chmurze obliczeniowej, a także wolnego dostępu do danych naukowych.
- W Europie mamy ponad 1,7 mln naukowców, a jeśli weźmiemy pod uwagę ludzi pracujących w nauce i technologii mamy ponad 70 mln profesjonalistów. Oni zwrócili się do nas, bo chcą mieć "chmurę naukową" - podkreślał komisarz ds. badań, nauki i innowacji Carlos Moedas.
Chmura naukowa ma być w zamyśle KE środowiskiem przechowywania i wykorzystywania danych, w ramach którego będzie zapewniony otwarty dostęp do wyników badań naukowych. Inicjatywa ma być realizowana stopniowo. W tym roku dane mają zostać udostępnione dla europejskich naukowców i ich współpracowników poprzez zgrupowanie istniejących już chmur badawczych.
W 2017 r. otwarty ma zostać dostęp do wszelkich danych naukowych wytworzonych w ramach projektu Horyzont 2020. Do końca dekady KE chciałaby wdrożenia europejskich wysokowydajnych systemów obliczeniowych, przechowywania danych oraz infrastruktury sieciowej na szeroką skalę.
Problemem mogą być środki do realizacji tych celów. KE przyznała, że na finansowanie inicjatywy ma 2 mld euro z programu Horyzont 2020, tymczasem oblicza, że potrzeba na ten cel 6,7 mld euro w ciągu 5 lat. W założeniu brakujące prawie 5 mld euro ma pochodzić z inwestycji publicznych i prywatnych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: KE przedstawiła propozycje ws. cyfryzacji w przemyśle