Od soboty zaczną obowiązywać unijne przepisy w sprawie tańszego roamingu. Część firm już obniża ceny, żeby zdobyć klientów.
Unijne rozporządzenie wymuszające znaczące obniżki cen roamingu (czyli opłat za korzystanie z własnej komórki za granicą) zacznie obowiązywać firmy telekomunikacyjne od 30 czerwca. Niestety, ceny raczej nie spadną od razu. Firmy mają miesiąc, żeby abonentom zaproponować nowe stawki. A potem kolejny miesiąc na aktywację niższych stawek (licząc od dnia zgłoszenia). Stawki, które gwarantuje rozporządzenie, to 0,49 euro (bez VAT) za połączenie wykonywane za granicą oraz 0,24 euro za połączenie odebrane.
Na wprowadzenie niższych stawek zdecydował się już Play. Klienci abonamentowi płacą tu zaledwie 49 gr za połączenia wychodzące i 1 zł za przychodzące. Roaming na wakacje tnie też Orange. Od 2 lipca użytkownicy telefonów na kartę dzwoniący z krajów Wspólnoty i ze Szwajcarii zapłacą za minutę 2 zł, klienci abonamentowi mogą skorzystać z pakietów, w których np. rozmowa odebrana kosztować będzie tylko 1,20 zł za minutę.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Komórkowe cięcie cen