Nie powiodło się spółce zdobycie inwestora strategicznego. Jej właściciele nie składają jednak broni
– Dodatkowe fundusze pozyskamy w terminie dłuższym, niż wcześniej zakładaliśmy. Licencja jest udzielona na 15 lat‚ nie możemy więc podejmować pochopnych decyzji co do sposobu i struktury realizacji projektu – mówi Andrzej Voigt‚ członek zarządu Mobylandu.
Według jego słów środki finansowe zapewnia na razie włoska Eutelia‚ główny współudziałowiec spółki. Drugim jest AV Inwestor‚ spółka Andrzeja Voigta. Można szacować‚ że Mobyland potrzebuje co najmniej kilkaset milionów złotych w zależności od przyjętego modelu działania.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Komórkowy Mobyland nie dostał petrodolarów