Infrastruktura krytyczna kojarzy się z procesami produkcyjnymi w przemyśle, systemami SCADA, czy automatyką. I tu nie ma wypracowanych praktyk i standardów. Ale Polska w tej dziedzinie radzi sobie całkiem nieźle - mówi w rozmowie z portalem wnp.pl Piotr Ciepiela, Senior Manager w EY.
- Akurat Polska zaczęła zajmować się problemem stosunkowo wcześnie. Już w kwietniu 2010 r. weszła w życie Ustawa o szczególnych uprawnieniach ministra właściwego do spraw skarbu Państwa, w której wskazano odpowiedzialność za infrastrukturę krytyczną i wyznaczono stanowisko pełnomocnika ds. infrastruktury krytycznej. Pełnomocnik musi zostać wyznaczony w każdej firmie dysponującej taką infrastrukturą. ma za zadanie współpracować z zarządami takich spółek w tym zakresie. Przykład to kwestia tzw. złotego klucza: jeśli zarząd spółki, np. produkującej energię elektryczną, chciałby sprzedać swoje moce wytwórcze firmie zagranicznej, musiał się liczyć ze sprzeciwem właśnie ze względu na posiadanie infrastruktury krytycznej.