- Jeżeli spełnią się przepowiednie, że kryzys jest jak epidemia, która pozostawia jednostki najsilniejsze, a zabija najsłabsze, to możemy oczekiwać, że część spółek mniejszych i słabszych zniknie z rynku, a cześć umocni swoją pozycję - mówi Ewa Zborowska, analityk lDC Polska.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!