Kulczyk Holding, jako pierwszy powierzył kapitał funduszowi Phenomind Ventures. Sebastian Kulczyk, kierujący funduszem, zapowiada duże inwestycje i uspokaja, że kapitału na nie nie zabraknie.
- Chcemy osiągać przynajmniej 30-procentowy zwrot z inwestycji rocznie. To dużo więcej niż nasi konkurenci - dodaje Piotr Pajewski, dyrektor zarządzający Phenomind Ventures.
Sebastian Kulczyk, Michał Grzybkowski, Michał Michalski i Piotr Pajewski, prowadzą Phenomind Ventures, fundusz, który poszuka spółek z sektora nowych technologii. Stworzyli już grupę firm, która działać będzie na potrzeby spółek portfelowych, od księgowości po agencję marketingu interaktywnego. Zobacz więcej: Kulczyk junior planuje stworzenie krzemowej doliny
Fundusz nie ma zapisanego minimalnego progu inwestycji. - Wszystko zależy od realnych potrzeb firmy. Nie mamy ustalonego progu udziałów, który chcemy obejmować w spółkach. Na pewno jednak w umowach będziemy sobie gwarantowali wpływ na bieżącą działalność. Nasz fundusz nie będzie tylko dawcą kapitału. Będziemy także angażować się w działalność operacyjną - mówi w "PB" Piotr Pajewski.
Właśnie potencjalne zyski skłoniły jedynego do tej pory inwestora do powierzenia pieniędzy Phenomind Ventures. - Kulczyk Holding dotychczas nie był obecny w tym sektorze. Możliwości zarabiania na tym rynku są tak duże, że grzechem byłoby go pominąć - mówi w dzienniku Sebastian Kulczyk.
Na razie kwota, jaką dysponuje Phenomind Ventures, owiana jest tajemnicą. Wkrótce do Kulczyk Holding mają dołączyć następni. - Będziemy zdobywać kapitał od inwestorów międzynarodowych. Kulczyk Holding nie musi być dominującym akcjonariuszem funduszu. Za rok możemy zarządzać 300 mln, 500 mln, a nawet 1 mld zł. Nie sądzę, aby zdobycie kapitału stanowiło problem. Pytanie, ile znajdziemy ciekawych projektów - mówi w "Pulsie Biznesu" Sebastian Kulczyk.
Dodaje, że Phenomind przeanalizował już około 200 projektów. W pierwszy z nich zainwestuje w ciągu kilki dni.
Dzięki Phenomind Ventures skorzystać może też giełda. - Inwestujemy na 3-5 lat. Nie mamy preferencji, czy będziemy wychodzić ze spółek przez giełdę, czy przez sprzedaż inwestorowi. New Connect wydaje się jednak dobrym miejscem dla takich spółek - mówi w "PB" Piotr Pajewski.