Urząd Komunikacji Elektronicznej powinien zająć się koordynacją projektów telekomunikacyjnych finansowanych z funduszy unijnych. Nieuchronne jest też połączenie UKE i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, bo nie ma sensu osobno regulować częstotliwości telekomunikacyjnych, a oddzielnie rynku audiowizualnego – mówi w wywiadzie dla portalu wnp.pl, Maciej Witucki, prezes Grupy Telekomunikacji Polskiej.
Myślę, że de facto rola UKE już się zmieniła. Lata 2006-2009 były okresem ostrzejszej polityki promującej operatorów alternatywnych. Nie zgadzaliśmy się wtedy z wieloma działaniami regulatora. Przełomem było Porozumienie z UKE w 2009 r, które okazało się sukcesem i dobrze służy całemu rynkowi. Według mnie dziś kluczową rolą regulatora jest koordynacja niezbędnych inwestycji, o których mówiliśmy wcześniej. Łącznie na sieci nowej generacji potrzeba ok. 25 mld zł. To ogromne pieniądze, nawet dla firm telekomunikacyjnych. Do dyspozycji mamy 1,5 mld euro z Unii Europejskiej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: M.Witucki, Grupa TP, nieuchronne połącznie UKE i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji