Mamy szansę dogonić Niemców w zakresie innowacyjności

Mamy szansę dogonić Niemców w zakresie innowacyjności
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Choć mogłoby się wydawać, że innowacyjność jest przede wszystkim obiektem konkurencji pomiędzy poszczególnymi państwami a nie przedmiotem ich współpracy, uczestnicy debaty "Współpraca Polski i Niemiec w zakresie rozwoju gospodarki innowacyjnej" na III Europejskim Kongresie Gospodarczym wykazali, że na wielu płaszczyznach jednostki naukowe z Polski i Niemiec mają cele, które łatwiej można osiągnąć razem. To szansa zarówno dla nauki w obu krajach, jak i dla biznesu.

Innowacyjność jest na topie – stwierdził rozpoczynając debatę Piotr Uszok, prezydent Katowic. Podkreślił, że bezpośrednie sąsiedztwo polsko-niemieckie stwarza niepowtarzalną szansę na dobrą współpracę. – To dla nas sprawa priorytetowa na wszystkich szczeblach: począwszy od rządowego, poprzez regionalny, aż do samorządowego – zaakcentował.

Zdaniem Krzysztofa Miszczaka, dyrektora Biura Pełnomocnika Prezesa Rady Ministrów ds. Dialogu Międzynarodowego w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, relacje Polski i Niemiec już osiągnęły bardzo wysoką jakość. – Dobre stosunki są możliwe z różnych względów: historycznych, politycznych, gospodarczych. Wynikają też z bliskości geograficznej i emocjonalnej. Gospodarka i polityka potrzebują emocjonalności – zauważył Miszczak.

Dodał, że w ramach rozwoju innowacyjności i nowych technologii Polska i Niemcy potrzebują się nawzajem. –Niemcy mają bardzo dobrze rozwinięte instytuty badawcze. W Polsce nie ma jeszcze wypracowanej takiej kultury współpracy pomiędzy nauką a gospodarką – przyznał.

- W Niemczech zachodzą obecnie zmiany ram prawnych w zakresie innowacji i nowoczesnej technologii. Są one spowodowane nie tylko globalizacją, ale i nową sytuacją gospodarczo-polityczną. Aby wykorzystać zachodzące w świecie zmiany, wdrażanie innowacyjnych rozwiązań musi być przede wszystkim szybkie – powiedział.

Zmiany, zarówno w Polsce, jak i w Niemczech idą w kierunku rozszerzenia uprawnień jednostek naukowo-badawczych. Miszczak wskazał, że bardzo ważną rolę w rozwoju polskiej innowacyjności odgrywać będzie biznes, zwłaszcza małe i średnie przedsiębiorstwa. - To one stanowią siłę krajowej gospodarki. Wsparcie dla sektora MSP będzie jednym z priorytetów polskiej prezydencji – zapowiedział dyrektor Biura Pełnomocnika Prezesa Rady Ministrów ds. Dialogu Międzynarodowego.

Dlaczego w Polsce trzeba wdrażać zaawansowane technologie? - Bo obecne rozwiązania po prostu przestają się sprawdzać – uważa Georg Milbradt, premier Saksonii w latach 2002-2008. Dotyczy to również Niemiec, które muszą szukać coraz bardziej zaawansowanych technologii. - Tymczasem mamy coraz więcej studentów nauk humanistycznych, kosztem studentów nauk ścisłych. Dlatego obecna bardzo wysoka ilość zgłaszanych w Niemczech patentów, w przyszłości może się zmniejszyć – ubolewał Milbradt.

W jego ocenie problemem przyszłości będzie zaostrzająca się konkurencja w pozyskiwaniu specjalistów. - Przełoży się ona na wzrosty wynagrodzeń tej grupy. Nieuniknione jest także wyrównywanie się różnicy w pensjach w Polsce i Republice Federalnej Niemiec. Co prawda, do Niemczech możemy importować specjalistów z zagranicy, np. z Polski czy Słowacji, niewykluczone jednak, że będą oni pochodzić z Rosji, bądź Ukrainy. To dla Polski wielkie zagrożenie – ostrzegł.

Oświadczył, że zmianie ulegnie model współpracy pomiędzy niemieckimi i polskimi instytucjami naukowymi. - Wcześniejszy model, w którym Niemcy były dobrze rozwinięte a Polska słabo, zmieni się. Poziomy w obu krajach zostaną wyrównane – tłumaczył.

O znaczeniu współpracy między krajami mówił Jan Kaźmierczak, poseł PO i członek Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii. Przekonywał, że jest wiele punktów, w których zacieśnienie relacji jest potrzebne. - Warto zauważyć, że mamy wiele obszarów, w których to my możemy nauczyć czegoś stronę Niemiecką. Nie musimy występować z pozycji „słabszego”. Na budowanie przy polskich uczelniach i i instytucjach laboratoriów badawczych wydawane są obecnie gigantyczne pieniądze – zaznaczył.

Dodał, że kraj wychodzi z długiego okresu, w trakcie którego kwestie takie jak np. podwyżki dla nauczycieli były marginalizowane. - Dopiero obecny rząd uchwalił wreszcie podwyżki dla nauczycieli. Może przełoży się to na jakość nauczania – dywagował Kaźmierczak.

Podobną opinię wyraził Georg Milbradt . - Ośrodki naukowe muszą koncentrować się na jakości procesu nauczania. Aby ją zwiększyć, potrzebne są inwestycje od najwcześniejszych etapów, takich jak przedszkola i szkoły. Takie podejście pozwala zaoszczędzić później, na etapie szkół wyższych, oraz przekłada się na spadek bezrobocia – przekonywał.

Apelował, aby Polska w zakresie innowacyjności produkowała własne pomysły a nie importowała je z zagranicy. - To kwestia rozwoju kadry intelektualnej. Jeśli ma się siłę intelektualną, łatwo można przenosić produkcję za granicę – mówił premier Saksonii. – W Polsce trzeba poprawić związek między gospodarką a systemem kształcenia. Im lepsze są te połączenia, tym lepszy jest późniejszy proces innowacyjny – dodał.

Monika Mroczek z Europejskiego Banku Inwestycyjnego podkreśliła, że finansowanie badań rozwoju i innowacji jest to jedną z osi obrotowych reprezentowanej przez nią instytucji. Przyznała jednak, że tego typu inwestycje obarczone są dużym ryzkiem. - Badania podstawowe często nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Z reguły finansowane są one z dotacji, bądź z kapitałów własnych firm. Widać tu pewne dysproporcje pomiędzy Polską a Niemcami. W latach 2007-2010 sfinansowaliśmy badania w Polsce za ok. 1 mld euro, z czego 675 mln euro było przeznaczone do budżetu państwa na wspieranie prac badawczych. Natomiast trzy projekty były prowadzone przez firmy. Nie były to polskie przedsiębiorstwa, lecz zagraniczne spółki, które w Polsce realizowały swoje inwestycje innowacyjne – wytłumaczyła.

W tym samym czasie w Niemczech trzy landy uzyskały finansowanie na porównywalną kwotę. – Nie cały kraj a zaledwie trzy landy – podkreśliła Mroczek. – Wszystkie projekty w Niemczech pochłonęły 7 mld euro, z czego 52 były projektami realizowanymi przez firmy. W Niemczech jest znacznie większe zaangażowanie sektora prywatnego w badaniach nad nowymi technologiami niż w Polsce – zauważyła.

Ideę współpracy pomiędzy parterami z dziedzin nauki i biznesu Polski i Niemiec uznała za „ciekawą”.

Krzysztof Kurzydłowski, dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, które odpowiedzialne jest za dystrybucję środków budżetowych ukierunkowanych na wsparcie innowacyjności w Polsce, oznajmił, że środków jest niemało. - Choć mogłoby być jeszcze więcej – zaznaczył.

W tej chwili jego instytucja dysponuje środkami na poziomie 1 mld zł. - Te pieniądze mają trafić do tych, którzy chcą się skupić na rozwoju innowacyjności. Ponad połowa pieniędzy trafia na sfinansowanie projektów, w których dość poważny udział mają przedsiębiorcy. Chcemy, aby ten procent się zwiększył, nawet do 90 proc. Szczególnie zależy nam na małych i średnich firmach. To najbardziej rozwijający się sektor – wskazał.

- Biorąc pod uwagę jak innowacyjna okazała się Polska po 1989 r., jej niskie miejsce w rankingach innowacyjności nabiera innego kontekstu. Zrobiliśmy wiele. Jednak to nie powód, aby spocząć na laurach. Musimy zmierzyć się z kolejnym etapem rozwoju, jakim jest gospodarka oparta na wiedzy. Mamy atuty, jakimi są chociażby nasi studenci. Osiągnęliśmy poziom liczby studentów na poziomie niewiele poniżej 2 mln., z czego ponad 30 tys. to doktoranci – powiedział.

Położył nacisk na realizowane inwestycje w infrastrukturę badawczą i uruchamianie projektów badawczych. - Mamy dobrą bazę wyjściową. Teraz potrzebne jest energiczne działanie w celu wspierania ducha innowacyjności. Republika Federalna Niemiec jest dla nas wzorem, lecz byłoby katastrofą, gdybyśmy chcieli ten wzór ślepo kopiować. Niemcy mają wiodącą rolę w Europie w produkcji innowacyjnych produktów. Musimy szukać wszelkich możliwych mechanizmów współpracy – podkreślił Kurzydłowski.

Jako przykład, który już funkcjonuje podał wspólny nabór na realizowane razem projekty polsko-niemieckie, takie jak projekt mający na celu redukcję wpływu przemysłu na środowisko naturalne. - Widzę coraz większe zainteresowanie rządów obu krajów współpracą przy rozluźnieniu więzów, jakie stwarzają granice państw. Chciałbym, aby wszystkie programy w Polsce były otwarte dla firm z Niemiec, a w Niemczech dla firm z Polski. W praktyce wymagałoby to pewnych mechanizmów zapewnienia kontroli przepływów przez granice. Jednak, jeśli na serio bierzemy ideę wzmacniania konkurencyjności UE, w takiej współpracy nie ma nic nagannego. Trzeba usunąć bariery we współpracy polsko-niemieckiej – postulował.

- Politycy, rozbijcie ten niewidoczny, ale jeszcze obecny mur – zaapelował.

Dodał, że horyzontalnym priorytetem Narodowego Centrum Badań i Rozwoju są najbardziej innowacyjne projekty, zaś priorytetem strategicznym - czysta energia. Ocenił, że oprócz tego polską specjalnością w zakresie innowacyjności może stać się nowoczesna medycyna.

Jego optymizmu nie podziela Christian Schnell, partner zarządzający BSJP. - Niestety, z lokalnym i regionalnym poziomem inwestycji nie jest w Polsce najlepiej – ocenił ekspert. Jego zdaniem to wina tego, że polski system samorządowy jest podobny do francuskiego. - Chociaż poziom gospodarczy we Francji jest podobny jak w Niemczech, to jednak patentów jest tam o połowę mniej. Aby zwiększyć poziom inwestycji, trzeba walczyć z Warszawą, z centralizacją. Przy obecnym modelu gminy mają ogromne problemy z finansowaniem środków unijnych – mówił Schnell.

- W Niemczech jest wiele banków, które chcą wspierać inwestycje innowacyjne na poziomie lokalnym. W Polsce ich nie ma. Problemem jest też słaba świadomość ochrony własności intelektualnej – tłumaczył.

Wyraził opinię, że „trzeba wspierać sektory, w których Polska jest mocna, np. IT czy budownictwo”. - W tych dziedzinach Polska jest bardzo innowacyjna a lepiej koncentrować się na tym, w czym jest się mocnym – zauważył. Zwrócił również uwagę na problem niskiej ilości patentów rejestrowanych w Polsce. - Wiele patentów w Niemczech jest rejestrowanych nie przez Niemców a właśnie przez Polaków. To o czymś świadczy – zaakcentował.

Tymczasem, zdaniem Tadeusza Więckowskiego, rektora Politechniki Wrocławskiej, warunki patentowania są w Polsce znakomite. – Dużą przesadą jest twierdzenie, że ich nie ma – sprostował Więckowski.

Z jego doświadczeń wynika, że współpraca z Niemcami przebiega bardzo dobrze. - Wymiana naukowców i wspólne programy przebiegają doskonale – zapewnił. Dostrzegł, że coraz mniej dobrze wykształconych specjalistów chce wyjeżdżać pracować za granicą. Pochwalił też nową ustawę o szkolnictwie wyższym. - Wiele zmienia na lepsze – spuentował.

Zwrócił uwagę, że dzisiaj uczelnie są nastawione na bliską współpracę z gospodarką. - Współpraca polsko-niemiecka ma duże perspektywy. W Niemczech jest większe finansowanie. Jednak środki strukturalne także w Polsce pozwalają budować obiekty badawczo-dydaktyczne na miarę XXI wieku. Przykładem może być finalizowana właśnie budowa biblioteki elektronicznej na Uniwersytecie Wrocławskim – wskazał.

Zapytany o to, czy w laboratoriach badawczych można zarabiać pieniądze, odpowiedział, że „znakomitą większość działających na Uniwersytecie Wrocławskim można wykorzystywać komercyjnie”.

Jak uwydatnił Zbigniew Śmieszek, dyrektor Instytutu Metali Nieżelaznych - potencjał badawczy wszystkich polskich jednostek wyraźnie wzrasta. - Wiąże się to wprost ze środkami unijnymi, które znacząco zwiększyły potencjał naszych jednostek badawczych – powiedział.

Przypomniał, że dylematem dla Europy jest zabezpieczenie surowcowe. – Ten temat wymaga bardzo wielu działań, chociażby w prowadzeniu badań nad znalezieniem substytutów – zauważył. To silny impuls do działania.

Zatem być może nie sprawdzi się wyrażona na forum przepowiednia Christiana Schnella, że „owoce działań proinnowacyjnych będzie można dostrzec w Polsce dopiero za dekadę”.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Mamy szansę dogonić Niemców w zakresie innowacyjności

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!