Nie będzie rejestru niedozwolonych stron internetowych

Nie będzie rejestru niedozwolonych stron internetowych
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Zakaz organizowania gier hazardowych przez internet oraz uczestnictwa w grach urządzanych przez internet, za wyjątkiem zakładów wzajemnych - przewiduje opublikowany w piątek na stronach MF projekt nowelizacji ustawy hazardowej. Rząd zrezygnował jednak z rejestru stron niedozwolonych.

To już drugi projekt nowelizacji ustawy hazardowej. Nad pierwszym prace zaczęły się jeszcze w 2009 r. Miał on wprowadzać zmiany do uchwalonej w listopadzie 2009 r. ustawy o grach hazardowych. Jak informował wówczas wiceminister finansów Jacek Kapica, celem projektowanych przepisów było wprowadzenie do już uchwalonej ustawy regulacji technicznych, które muszą podlegać notyfikacji UE. Zostały one specjalnie wyłączone z tamtego projektu, aby ten proces przeprowadzić zgodnie z zasadami członkostwa w UE.

Rząd przyjął projekt w styczniu tego roku. Zgodnie z nim, planowano utworzenie rejestru usług i stron niedozwolonych, prowadzonego przez prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE). Służby miały być upoważnione do ścigania przestępstw w internecie. Policja, wywiad skarbowy i służba celna otrzymały kompetencje do wnioskowania do sądu o to, aby blokować strony internetowe, m.in. hazardowe, pedofilskie czy propagujące treści wzywające do nienawiści rasowej.

Zapis ten wywołał wiele kontrowersji wśród internautów, którzy uważali, że może godzić w wolność wypowiedzi w sieci. Zebrali 78,5 tys. podpisów pod listem do prezydenta z apelem o zawetowanie nowelizacji. Ich zdaniem, był to "bardzo niebezpieczny i sprzeczny z interesem obywateli" pomysł. W związku z tym, w lutym w premier Donald Tusk zorganizował z internautami debatę na ten temat.

Szef doradców premiera Michał Boni zapewnił uczestników spotkania, że rząd jest gotów wstrzymać prace nad projektami ustaw do czasu wysłuchania dodatkowych opinii internautów i zainteresowanych organizacji. "Mogę się zobowiązać, że wstrzymamy prace nad projektami, które prowadzimy, żeby wysłuchać państwa opinii. Co nie znaczy jednak, że ze wszystkimi będziemy się zgadzać" - powiedział wtedy Boni.

Rząd w końcu wycofał się z tego projektu. 8 lutego prezes Rządowego Centrum Legislacji Maciej Berek przesłał pismo do ministra finansów Jacka Rostowskiego z prośbą o nowy projekt zmian w ustawie hazardowej, w którym nie będzie już zapisów dotyczących rejestru.

W nowym projekcie pozostały zapisy, które nie budziły wątpliwości.

Zakłada on, że we wszystkich ośrodkach gier (kasynach, salonach gier na automatach oraz w bingo pieniężne) będzie prowadzona rejestracja gości - jako warunek wstępu. Mają być sprawdzane data i godzina wejścia gościa do ośrodka oraz jego dane osobowe. Chodzi o imię, nazwisko, rodzaj i numer dokumentu potwierdzającego wiek i tożsamość, numer PESEL lub datę urodzenia oraz adres zamieszkania i obywatelstwo. Dane te będą udostępniane wyłącznie m.in. funkcjonariuszom celnym, inspektorom kontroli skarbowej, policji, sądowi, prokuratorowi, w celu weryfikacji przestrzegania sądowego zakazu uczestnictwa w grach hazardowych.

"Dla bezpieczeństwa grających i przestrzegania reguł urządzania gier wskazano, aby urządzenia przetwarzające i przechowujące informacje oraz dane dotyczące zakładów wzajemnych urządzanych przez internet i ich uczestników były zainstalowane i przechowywane w Polsce" - przewiduje projekt.

Strona internetowa wykorzystywana do ich przyjmowania powinna być przypisana do polskich stron internetowych. Transakcje wynikające z tych zakładów mają być realizowane za pośrednictwem banku mającego siedzibę lub oddział w Polsce.

Projekt przewiduje, że podmioty urządzające zakłady wzajemne przez internet będą musiał złożyć w terminie określonym w zezwoleniu zabezpieczenie w wysokości 480 tys. zł. W takich zakładach będą mogły uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat.

Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Anna Streżyńska powiedziała w piątek PAP, że dobrze się stało, że rząd wycofał się z zapisów dot. rejestru stron niedozwolonych. "Rząd powinien najpierw zastanowić się, co zrobić, żeby istniejące przepisy prawne zaczęły dobrze funkcjonować. Wszystkie przestępstwa, o których rząd mówił w rejestrze, są ujęte w prawie karnym" - powiedziała.

"Trzeba najpierw poprawić działanie policji czy prokuratury w sprawie przestępczości w internecie, a dopiero potem uzupełniać je o takie instytucje, jak np. rejestr" - powiedziała.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Nie będzie rejestru niedozwolonych stron internetowych

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!