Komputery niemieckich instytucji rządowych i firm są celem codziennych coraz intensywniejszych cyberataków ze strony tajnych służb innych państw, zwłaszcza Rosji i Chin - ostrzegł we wtorek szef kontrwywiadowczego Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji (BfV).
"Zauważyliśmy, że ataki obcych agencji wywiadowczych na niemiecką rządową infrastrukturę informatyczną stają się coraz częstsze" - dodał szef BfV. Według niego nasilenie tego rodzaju działań daje się zaobserwować przed ważnymi konferencjami międzynarodowymi, jak szczyt G20, kiedy to rządowi doradcy mogą otrzymywać zawierające wirusy e-maile, których fikcyjnymi nadawcami są negocjatorzy z innych państw.
Maassen nazwał Berlin stolicą "politycznego szpiegostwa", wskazując, że celem hakerów są zarówno niemiecka polityka gospodarcza, obronna i zagraniczna, jak też duże firmy z ich supernowoczesnym potencjałem naukowo-technicznym. Jak podkreślił, prywatne przedsiębiorstwa podejmują niekiedy walkę w obronie swych najcenniejszych technologii i produktów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Niemcy celem cyberataków tajnych służb innych państw