Comarch Software und Beratung ma mieć neutralny wpływ na wyniki całej grupy w 2011 r., wynika z wypowiedzi dyrektora finansowego Comarchu Konrada Tarańskiego w czwartek. W 2010 r. wynik Comarch SuB obniżył skonsolidowany zysk netto grupy o ponad 12,5 mln zł.
Tarański nie wykluczył, że w tym roku na wynk grupy negatywny wpływ będą mogły mieć nadal spółki zależne działające w ramach Comarch Corporate Finance FIZ. Ma być on jednak mniejszy niż -4,4 mln zł w 2010 r. Niektóry z tych spółek zostaną zlikwidowane lub przeprofilowane, ale ich produkty mogą wprowadzone do oferty grupy.
Tarański poinformował, że tempo pozyskiwania nowych kontraktów i liczba zapytań ofertowych wskazują, że rynek - zwłaszcza w Europie Zachodniej - wchodzi w okres ożywienia.
Wcześniej, w raporcie kwartalnym, spółka poinformowała, że wartość portfela zamówień grupy (z wyłączeniem Comarch SuB) na 2011 r., według stanu na koniec lutego, ma wartość 406,3 mln zł. Oznacza to wzrost o 18% wobec stanu sprzed roku. Wartość backlogu na 2012 r. ma wartość 166,6 mln zł.
Według Tarańskiego, istotnym trendem jest wydłużanie się czasów kontraktów w związku, co jest związane z rozpowszechnianiem usług świadczonych w modelu SasS (Software as a Service).
"W efekcie rośnie nas backlog na lata kolejne" - podkreślił Tarański. Dodał, że spółka spodziewa się w 2011 r. podtrzymania rentowności z ubiegłego roku. Dodał też, że w trakcie 2011 r. Comarch może zwiększyć zatrudnienia o ok. 10%.
Narastająco w I-IV kw. 2010 roku spółka miała 43,38 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 32,31 mln zł zysku rok wcześniej, przy przychodach odpowiednio 761,74 mln zł wobec 729,40 mln zł.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Niemiecki Comarch SuB ma mieć neutralny wpływ na wyniki grupy w 2011 r.