Nadzór finansowy sprawdza, dlaczego klient jednego z biur maklerskich podbija notowania spółki, kupując po jednej akcji
Płynność PDA informatycznej spółki nie jest wysoka. Dziennie właściciela zmienia, w maksymalnie kilkunastu transakcjach, do paru tysięcy walorów. Obroty rzadko przekraczają kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dlatego każda transakcja, która powoduje gwałtowne zmiany kursu, bardzo rzuca się w oczy, zwłaszcza jeśli jej wolumen wynosi... jedną sztukę PDA.
Przez 17 lutowych sesji na prawach do akcji Arcusa zawarto niewiele więcej niż 200 transakcji. Wolumen przeszło 30 z nich (czyli aż co siódmej) wynosił właśnie jedną sztukę. Charakterystyczną rzeczą jest, że prawie wszystkie te transakcje zostały zawarte po kursie wyższym niż cena w transakcjach bezpośrednio je poprzedzających. W skrajnych przypadkach różnica wynosiła nawet 6,5 proc. (11 lutego). Tylko w trzech przypadkach cena walorów nie zmieniła się. Nie zdarzyło się, aby z powodu tak małej transakcji spadła.
Aktywność kupującego wyraźnie rosła w chwilach, gdy większe zlecenia sprzedaży powodowały spadek notowań PDA Arcusa o kilka procent. Często już po kilkudziesięciu sekundach na rynek trafiało kontrzlecenie, którego realizacja powodowała, że kurs odrabiał wcześniejszą stratę. Najwięcej tego typu transakcji, bo aż siedem, zawartych zostało 15 lutego.
Niecodzienne zlecenia kupna dotyczące praw do akcji Arcusa zwróciły uwagę Komisji Nadzoru Finansowego.
- Zajmujemy się tą kwestią. Ustaliliśmy, że wszystkie zlecenia pochodzą z jednego biura maklerskiego - powiedział Łukasz Dajnowicz, rzecznik Komisji. Nie chciał ujawnić, który broker je składa. - Analizujemy charakter tych transakcji. Ze względu na postępowanie, które prowadzimy w tej sprawie, nie mogę jednak ujawnić żadnych dodatkowych informacji - uzupełnił.
Inwestorzy handlują na giełdzie jedynie PDA Arcusa, ponieważ Komisja Nadzoru Finansowego zablokowała wprowadzenie na parkiet akcji. To ma z kolei związek z postępowaniem dotyczącym podejrzenia, że spółka zamieściła w prospekcie emisyjnym nieprawdziwe informacje o swojej kondycji finansowej. Postępowanie zostało wszczęte jeszcze pod koniec października. Do czasu jego zakończenia nie należy się spodziewać debiutu akcji na giełdzie. W publicznej ofercie Arcus sprzedał inwestorom 2,29 mln akcji serii B po 17 zł.
Kiedy postępowanie KNF się zakończy? - Komisja zajmie się sprawą Arcusa na jednym z najbliższych posiedzeń - stwierdził wczoraj Łukasz Dajnowicz.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Niewidzialna ręka dba o kurs Arcusa