Nokia ogłaszając obniżkę cen swoich komórek nawet o 10 proc., rozpoczęła wojnę cenową. Skorzystają na niej operatorzy, a być może także użytkownicy komórek.
W ocenie analityków Nokia zdecydowała się na obniżki, bo choć systematycznie rośnie jej udział w rynku, to fińska firma odczuwa skutek spowolnienia wzrostu sprzedaży w Europie Zachodniej. A tam właśnie Nokia sprzedaje najwięcej zaawansowanych technologicznie telefonów, które dają jej najwyższe marże. Obniżka cen najdroższych urządzeń może sprawić, że wzrośnie na nie popyt także na mniej zasobnych finansowo rynkach, np. w Polsce.
Geoff Blaber, analityk CCS Insight, podkreśla, że znaczących cięć cen Nokia dokonała w segmencie tzw. telefonów muzycznych, czyli wyposażonych w odtwarzacze plików mp3. Telefony z tego segmentu uznawane są z reguły za urządzenia z tzw. średniej półki, a to oznacza, że na polskim rynku sprzedawane były do tej pory - w zależności od producenta - w cenie hurtowej od 50 do 150 euro (w większości w cenach 70-100 euro). Telefony ze średniej półki przeznaczone są dla klienta masowego na rynkach rozwiniętych.
W ocenie ekspertów, decyzja Nokii to zła wiadomość dla innych producentów. Może się okazać, że na produkcji komórek przestaną zarabiać - pisze "Gazeta Prawna".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nokia rozpoczyna komórkową wojnę na ceny