Od 1 lipca miały być gotowe dowody osobiste z chipem. Ale ten termin jest coraz mniej realny, alarmuje "Gazeta Wyborcza".
Gdy Niemcy wprowadzali podobne dowody, testy systemów zajęły prawie rok.
Co na to rząd? - "W tym momencie MSWiA, biorąc pod uwagę pierwsze efekty etapu dialogu, analizuje, czy możliwe jest dotrzymanie terminu 1 lipca 2011 roku" - odpisała na pytanie "GW" Małgorzata Woźniak, rzeczniczka resortu spraw wewnętrznych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nowe dowody z chipem mogą się spóźnić