Nowe podejście do informatyzacji i cyfryzacji Polski

Nowe podejście do informatyzacji i cyfryzacji Polski
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Raport "Państwo 2.0 Nowy start dla e-administracji", zaprezentowany w poniedziałek przez MAC, proponuje nowe podejście do informatyzacji i cyfryzacji Polski, tak by - jak zapowiedział minister Michał Boni - do 2020 r. funkcjonowała ona w nowym stylu i wedle nowych zasad.

Autorzy raportu wskazują, że rozwojowy potencjał naszego kraju w niewielkim stopniu wzmacniany jest dobrą i sprawną informatyzacją administracji publicznej. Jako przyczyny tego stanu rzeczy Boni we wcześniejszej rozmowie z dziennikarzami wymienił: brak koordynacji działań podejmowanych w obszarze informatyzacji oraz niedocenianie wagi cywilizacyjnego przełomu, jaki następuje w związku z procesami cyfryzacyjnymi.

"To wszystko co jest związane z informatyzacją stoi na głowie i trzeba to z powrotem postawić na nogi" - uważa szef MAC.

"Jeśli chcemy być wiarygodni, to musimy pokazać, w jakim kierunku będziemy chcieli prowadzić informatyzację i cyfryzację w Polsce w dłuższym horyzoncie czasowym. Ten dłuższy horyzont czasowy to jest takie wdrożenie tego, proponowanego tutaj podejścia, tak abyśmy we wszystkich projektach do 2020 roku już działali w nowym stylu, w nowym klimacie i wedle nowych zasad" - zadeklarował Boni.

Jak mówił, jeśli chcemy, by nowy model przyniósł efekt, to - budując prymat informacji i traktując informatyzację jako narzędzie - musimy sobie zadać podstawowe pytanie: "czy nie należy zbudować w sposób przejrzysty, dobrze skoordynowany, nastawiony na użytkowników - Systemu Informacyjnego Państwa".

"Całościowe podejście do informatyzacji powinno polegać na uczestnictwie wszystkich instytucji publicznych, których to dotyczy, w budowaniu, utrzymaniu i rozwoju Systemu Informacyjnego Państwa ze świadomością własnej roli i poczuciem odpowiedzialności za obsługiwaną funkcjonalność" - podkreślono w raporcie.

Według Boniego wszystko to, co działo się w ostatnich 10 latach było okresem próbowania koordynacji i upadania tej koordynacji. "Nie wiem czy się uda nam (...), ale uważam, że gra jest warta świeczki, żeby tę koordynację narzucić - ta koordynacja nie oznacza centralizacji, likwidacji autonomii wszystkich instytucji" - mówił.

Jak wyjaśnił, oznacza ona rozmowę o projektach i pilnowanie, by nie nakładały się one w swych funkcjach czy nakładach finansowych.

Minister zaproponował koncepcję zintegrowanej informacji i informatyzacji opartej o cztery zasady.

Opisując jedną z nich wyjaśnił, że jeśli obieg informacji ma być poprawiony i nadzorowany, to należy mówić o procesach w administracji publicznej i usługach zapewnianych przez informatyzację, a nie o samych projektach informatycznych.

"W tym sensie kluczowym właścicielem procesu jest dla nas urzędnik, urząd, który chce świadczyć określoną usługę, a nie informatyk, który podejmuje decyzję np. o tym, czy zastosować takie czy inne techniczne rozwiązanie" - tłumaczył.

"Powinniśmy wyjść z XX wieku, powinniśmy także - i mówię to teraz bardzo mocno i dobitnie - wyjść z sytuacji, w której duże światowe firmy traktują Polskę jak neokolonialną przestrzeń do dokonywania niekoniecznie przejrzystych eksperymentów - to polega na tym, że (...) wtrynia nam się niekiedy rozwiązania, uzależniając późniejsze działanie administracji od tego, czy wiecznie jest na sznurku określonych firm, które sprzedają określone urządzenia i z nimi związane usługi" - podkreślił.

"Mówię to bardzo wyraźnie i mocno, ale nie po to, by zacząć wojnę z firmami (...), działania prokuratorskie to potwierdzają - i po stronie administracji, i po stronie biznesu zgrzeszono - nie ma jednej strony winnej, są dwie strony winne. W związku z tym, jeśli chcemy uporządkować nasze relacje, to powinniśmy trochę inaczej spojrzeć na wiele z tych kwestii i m.in. zadać sobie pytanie, po co to wszystko jest (...); projekt informatyczny jest pochodną usprawniania całego procesu funkcjonowania administracji publicznej" - zaznaczył Boni.

Zapowiedział przy tym, że w maju zorganizuje spotkanie z przedstawicielami firm informatycznych. Jak mówił, nie należy się odwracać plecami do biznesu i w relacjach z nim też potrzebny jest nowy start.

Następna zasada przedstawiona przez szefa MAC zakłada, że informatyzacja musi być podporządkowana obiegowi informacji, a nie odwrotnie. "Z punktu widzenia działania państwa liczy się informacja, a informatyzacja jest narzędziem" - argumentował Boni.

Kolejna zasada dotyczy przejrzystości i efektywności. "Musimy patrzeć, jaka jest relacja wyników do zaangażowanych nakładów" - podkreślił minister.

Ostatnia to zasada informatyzacji zintegrowanej. Według Boniego oznacza ona neutralność technologiczną - sytuację, w której można zmieniać usługodawcę, a nie wpadać w różnego rodzaju zależności od tego, z kim jest podpisana umowa.

Autorzy raportu "Państwo 2.0 Nowy start dla e-administracji" rekomendują "niezbędne korekty w realizowanych projektach, nawet wówczas gdy będzie to wymagało zmian legislacyjnych, czy odwagi w podejmowaniu trudnych decyzji".

W dokumencie zawarto też ocenę projektów informatycznych - tych jeszcze nierozpoczętych, jak i już zrealizowanych. Wśród tych, które wymagają poprawy wymieniono m.in.: ePUAP2, Centralną Ewidencję i Informację o Działalności Gospodarczej (CEIDG), Geoportal 2, Informatyczny System Osłony Kraju przed nadzwyczajnymi zagrożeniami (ISOK), e-Podatki, pl.ID, Elektroniczna Platforma Gromadzenia, Analizy i Udostępniania Zasobów Cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych (P1), Platforma udostępniania online przedsiębiorcom usług i zasobów cyfrowych rejestrów medycznych (P2).

Boni przyznał, że gdy w listopadzie podejmował się zadania ministra administracji i cyfryzacji nie miał świadomości, że "trzeba będzie dokonywać tak radykalnych korekt".

"Wydaje się, że mamy wszelkie okazje, żeby w najbliższych dwóch latach, po tych wszystkich korektach uporządkować te projekty, równocześnie przygotować zręby programu operacyjnego Polska Cyfrowa i wedle tej nowej filozofii zbudować program, na który będziemy chcieli pozyskać pieniądze z UE do roku 2020" - powiedział minister.

Jak napisano w raporcie, oczywistym jest, że informatyzacją muszą być objęte podstawowe dziedziny działalności państwa, co doprowadzi do powstania rozwiązań sektorowych jak e-Zdrowie, e-Podatki, e-Szkoła, e-Sprawiedliwość, itd. "Zakres informatyzacji każdej dziedziny będzie różny, odpowiedni do potrzeb, ale uwzględniający możliwości finansowania zarówno budowy rozwiązań, jak też ich utrzymania i rozwoju w przyszłości" - napisano.

Minister przypomniał też, że pierwotnie dokument miał być raportem otwarcia. "Ale w trakcie przygotowywania materiałów do niego zaczęła się rodzić świadomość, że nie tylko chodzi o to, by podsumować - zrobić bilans otwarcia - ale żeby zrobić pewien rodzaj skoku do przodu - zaproponować pewną filozofię działania i nowe podejście do informatyzacji" - wyjaśnił.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Nowe podejście do informatyzacji i cyfryzacji Polski

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!