Ceny usług telekomunikacyjnych spadają‚ a razem z nimi przychody operatorów. Telekomy starają się jak najwięcej wycisnąć z zatrudnionych na etat
W pierwszej połowie roku przeciętnie na każdego z jej 27 tys. pracowników przypadło 33 tys. zł miesięcznych przychodów. To najmniej pośród dużych firm telekomunikacyjnych na polskim rynku.
Statystyczny pracownik Telefonii Dialog wypracowywał w tym czasie dla swojej firmy 39 tys. zł‚ a sieci kablowej UPC - 44 tys. zł. U każdego operatora najliczniejsze działy to sprzedaż i obsługa klienta oraz utrzymanie sieci‚ chociaż w mniejszym lub większym stopniu zlecają te czynności zewnętrznym firmom - wyjaśnia "Rz".
Skrajnym przykładem jest Tele2‚ które świadczy usługi na sieci TP SA, a sprzedaje je wyłącznie za pośrednictwem zewnętrznych firm. Tym sposobem firma o blisko 400 mln zł przychodu w zeszłym roku zatrudnia zaledwie kilkudziesięciu etatowych pracowników. Ograniczać koszty zatrudnienia starają się również inne telekomy. Netia w ubiegłym roku oddała swoją sieć w zarządzanie Ericssonowi‚ przekazując mu jednocześnie kilkuset pracowników. Na podobny ruch - chociaż na mniejsza skalę - zdecydował się Polkomtel.
Ceny usług telefonicznych spadają‚ więc operatorzy dwoją się i troją‚ aby ograniczyć koszty działania. TP prowadzi program dobrowolnych odejść‚ którego celem jest obniżenie zatrudnienia do 21 tys. osób. Jej konkurenci zatrudnienie raczej zwiększają‚ bo dzięki liberalizacji rynku mają większe możliwości konkurowania z TP. W Netii w ciągu ostatniego kwartału przybyło ponad 100 pracowników - czytamy w dzienniku.
Rośnie również - ale bardzo powoli - zatrudnienie u operatorów komórkowych. PTK Centertel (sieć Orange) i Polkomtel (sieć Plus) zatrudniają nieco ponad 3 tys. osób każdy. Ci pracownicy są najbardziej wydajni na rynku. W ciągu pierwszego półrocza statystycznie każdy z nich zarobił dla swojej firmy prawie 200 tys. zł. Inaczej sytuacja wygląda w Polskiej Telefonii Cyfrowej (sieć Era)‚ która zatrudnia dzisiaj już prawie 5 tys. osób.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Operatorzy tną pracownicze koszty