Ataki ransomware, prowadzone dla okupu, są od dwóch lat prawdziwą zmorą przedsiębiorstw. Według analiz McAfee Labs proceder będzie się nasilał i dotknie także użytkowników systemu OS X firmy Apple. W Niemczech i Wielkiej Brytanii 60 proc. szefów IT było skłonnych zapłacić okup bez gwarancji odzyskania danych. 36 proc. użytkowników zaatakowanych użytkowników indywidualnych zdecydowało się zapłacić. Ratunek to zapasowa kopia danych i aplikacji.
Jak wskazują dane z raportu Trend Micro w ostatnich dwóch latach ponad 40 proc. europejskich firm zostało dotkniętych atakiem ransomware. Cyberprzestępcy za swój cel coraz częściej wybierają serwery firmowe, spodziewając się, że przedsiębiorcy będą bardziej skorzy do zapłacenia okupu. Wyniki badań potwierdzają, że faktycznie tak się dzieje. W Wielkiej Brytanii, gdzie wskaźniki infekcji okazały się największe (44 proc.), aż 65 proc. osób zarządzających działami IT było skłonnych do zapłacenia okupu. Uleganie presji cybergangu nie jest jednak najlepszym pomysłem, ponieważ aż 20 proc. brytyjskich firm, które przelały pieniądze szantażystom nie otrzymało klucza pozwalającego odszyfrować zablokowane pliki3. Według danych G DATA także użytkownicy smartfonów i tabletów z systemem Android są narażeni na infekcje ransomware, zarówno blokujące dostęp do urządzenia jak i szyfrujące dane . Zorganizowane grupy cyberszantażystów nie mają też skrupułów, by atakować najbardziej newralgiczne instytucje. Okup, jaki placówki medyczne zapłaciły przestępcom w krytowalucie tylko na początku tego roku wyniósł niemal 100 tys. dolarów.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa
regulamin.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Oprogramowanie zapewniające dostępność IT pomagają w walce z cyberatakami